14:19

34. Morelka z Essence Fruity

Oficjalna nazwa to Peach Beauty, ale mi przypomina bardziej morelkę niż brzoskwinię :) I tak zostanie :)
Nie mogłam się oprzeć i musiałam zobaczyć jak wygląda na paznokciach :)  Chciałam też sprawdzić jak jest z tą konsystencją, bo przeczytałam w komentarzu, że "jest do bani" :) Nie spodziewałam się cudów w kwestii krycia, bo te pastelowe lakiery zazwyczaj dobrze wyglądają po 3 warstwach. Teraz trochę zdjęć :)





Zacznę od tego, że zakochałam się w tym kolorze od pierwszego wejrzenia :) Kolor wyszedł identyczny jak w buteleczce, co widać na zdjęciach :)
Pędzelek dla mnie ma odpowiednią długość, a jego szerokość pozwala na pomalowanie paznokcia po trzech pociągnięciach pędzelka.
A teraz ta konsystencja. Widocznie jest to kwestia gustu, bo dla mnie była idealna. Bardzo dobrze się rozprowadza. Możecie zobaczyć, że paznokcie są bardzo dokładnie pomalowane. Jeżeli konsystencja mi nie odpowiada, to zazwyczaj mam trudności z ładnym wykończeniem.
Jedyne do czego można się przyczepić, to to, że trzeba dokładnie i równomiernie rozprowadzać lakier, bo mogą się robić zacieki.
W kwestii krycia, to tak jak przewidywałam, trzeba nałożyć 3 warstwy, aby paznokcie wyglądały estetycznie. Właśnie tyle warstw mam na zdjęciach.



Szczerze, to trochę się przestraszyłam, że wyrzuciłam pieniądze w błoto, ale na szczęście jestem zadowolona z tego zakupu :) Ten kolor będzie mi często towarzyszył w okresie letnim :)


CENA
7,99 zł / 10 ml

Jest to limitowana edycja Essence i jeżeli któraś z Was ma na niego ochotę, to trzeba się spieszyć :)

Miłego dnia :)

40 komentarzy:

  1. śliczny kolorek ;)

    Przy okazji zapraszam do mnie na konkurs : http://amethyst-pl.blogspot.com/2012/06/wykaz-sie-kreatywnoscia-i-wygraj.html

    OdpowiedzUsuń
  2. masz świetny kształt paznokci! ja walczę ze swoimi już masę czasu... i albo się łamią, albo rozdwajają :( i mają nieciekawy kształt :( a kolor lakieru zniewalający! :) w wolnej chwili zapraszam również do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor piękny tylko szkoda że trzeba nałożyć aż 3 warstwy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. widze czytasz mi w myślach! w poprzedniej notce napisałam że chciałabym go zobaczyć na pazurkach, czary mary i mam :) ahhh IDEALNY kolor <3 zakochałam się!

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękny ten kolorek... niby nudy ale jednak pomarańcz tyle, że nie oczojebny tylko pastelowy:)) super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne ten kolor
    Ja tez taki poprosze!!! Sliczny!

    Ja moge i 3 warstwy malowac :D jak ze wszystkim, kwestia gusty. Jedne z nas wola bardzo plynne lakiery, drugie toporniejsze. Duzo zalezy tez od konkretnego egzemplarza, czy ktos przypadkiem nie otworzyl lakieru i nie byl on otwarty pol roku zanim do nas trafil :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podzielam Twoją miłość kochana :) Lakier ma przepiękny kolor! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jaki piękny kolor:) chyba jutro polecę do Natury :))))

    OdpowiedzUsuń
  9. O tak, wspanialy kolor. Pieknie prezentuje sie na paznokciach i faktycznie kolor to bardziej morela ni brzoskwinia;) Sprobuje znalesc ten lakier, moze bede miala szczescie, ale jesli to edycja limitowana to pewnie mi sie nie uda. Mozesz mi jeszcze powiedziec, czy dlugo schnie?:)

    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  10. ale piękny ♥ dla mnie też bardziej podchodzi po morelkę :) ale to nie zmienia faktu że jest cudowny ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie to była moja opinia że lakier jest trochę "do bani" i nadal ją podtrzymuję. Jak dla mnie lakier, którym trzeba malować 3 warstwy by wyglądał dobrze nie jest zbytnio wart zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny kolor, chyba muszę w końcu się przejść po jakiś lakierek z Essence

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiesz co, akurat z tymi jasnymi lakierami i słabym kryciem to nie zawsze tak jest. Jeśli firma jest w miarę dobra, chociażby taki Rimmel, nie ma z tym problemu. :)A ten Essence zupełnie do gustu mi nie przypadł przez to, że trzeba nałożyć 3 warstwy. Automatycznie skreśla dla mnie to lakier:)

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ładny ten kolorek muszę przyznac :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładny, ale 3 warstwy to trochę dużo :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten kolorek jest BOSKI:) Taki delikatny i letni odcień po prostu cudny:*

    OdpowiedzUsuń
  17. ależ jest ładny, można się poświęcić z trzema warstwami dla takiego efektu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. hahaha, bardzo zabawna historia! ja miałam też tak parę razy! dziwne uczucie, kiedy zdajesz sobie sprawę, że minęła zaledwie chwila.
    Pozdrawiam! Buziaki! ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  19. kolor genialny, bardzo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczny, chyba sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam lakiery z essence zapraszam do mnie na ombre i neon ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. u mnie leje od rana do wieczora praktycznie :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Też zakochałam się w tym kolorze *.* Na pewno będę go szukać :-)!

    OdpowiedzUsuń
  24. Genialny kolor, takiego jeszcze w swojej kolekcji nie posiadam :)
    _______________________________
    www.public-reading.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. tym bardziej muuuszę mieć te lakiery! cudny! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczny ten kolor.
    Pięknie będzie prezentował się przy opalonej skórze :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.

Copyright © 2016 Kobiecy świat kosmetyków , Blogger