Ostatnio pokazywałam Wam moje nowe nabytki z Essence. Wczoraj wieczorem marudziłam trochę, że chciałam jeszcze wziąć jakiś z drobinkami, ale nie chciałam już przesadzać z zakupami. Dzisiaj mój mąż zrobił mi niespodziankę i kupił jeszcze jeden lakier :)
Teraz mam też jeden z drobinkami :) Taki mąż to skarb :)
Wczoraj byliśmy też w Biedronce i kupiłam zmywacz do paznokci, bo wcześniejszy już mi się skończył. Jak któraś z Was go miała, to piszcie czy jest dobry :)
Na dzisiaj to wszystko, bo muszę nadrobić moje zaległości na Waszych blogach :)
Ps. Jeżeli obserwujecie mojego bloga, za co jestem ogromnie wdzięczna, to napiszcie chociaż jakąś notkę pod postem, bo nie zawsze wyświetla się Wasz adres bloga. Po komentarzu łatwiej mi do Was dotrzeć, a staram się odwiedzić każdą z Was :)
Miłego wieczoru :)
Teraz mam też jeden z drobinkami :) Taki mąż to skarb :)
Wczoraj byliśmy też w Biedronce i kupiłam zmywacz do paznokci, bo wcześniejszy już mi się skończył. Jak któraś z Was go miała, to piszcie czy jest dobry :)
Na dzisiaj to wszystko, bo muszę nadrobić moje zaległości na Waszych blogach :)
Ps. Jeżeli obserwujecie mojego bloga, za co jestem ogromnie wdzięczna, to napiszcie chociaż jakąś notkę pod postem, bo nie zawsze wyświetla się Wasz adres bloga. Po komentarzu łatwiej mi do Was dotrzeć, a staram się odwiedzić każdą z Was :)
Miłego wieczoru :)
ale fajny ten lakier z Essence, wygląda jak koktajl z truskawek:)
OdpowiedzUsuńteż strasznie mi się podoba! nie widziałam takich jeszcze w żadnej drogerii, ale jeśli znajdę, to na pewno się skuszę :D
Usuńten zmywacz i podobny z tesco bardzo zniszczyły mi paznokcie - byłam maniaczką manicure, ciągle je malowałam, zmywałam i znowu malowałam, aż doczekałam się małego dramatu i właśnie jestem w 8 miesiącu odwyku. paznokcie znowu w dobrym stanie, ale teraz używam tylko zmywaczy bezacetonowych :)
ja kupuję ten zmywacz, jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńLakier świetny, a zmywacz polecam, mam go i nie wysusza paznokci, ładnie radzi sobie ze zmywaniem :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten lakier jest! Kojarzy się z koktajlem truskawkowym ; ) chyba odgapię, czekam na recenzje ; )
OdpowiedzUsuńno taki mąż to z pewnością Skarb :) życzę wszystkim takiego:)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam zmywacz z rossmana, ale jak się skończy to może i się skusze na ten z biedry :P
Pozdrawiam
czekam na pomalowane paznokcie tym lakierem :)
OdpowiedzUsuńkupiłam lakier z tej limitki ale inny odcień i też ma drobinki:-)
OdpowiedzUsuńsprawdziłam i jednak mam ten sam lakier:-)
OdpowiedzUsuńja lubię ten zmywacz :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor,taki jogurtowy :)
OdpowiedzUsuńTen sam zmywacz też niedawno kupiłam i jest całkiem dobry,tylko ma taki dziwny zapach,ale to mi akurat nie przeszkadza,bo i tak zaraz po tym myję ręce :)
Ten lakier wyglada jak koktajl truskawkowo jogurtowy.. nie wim czemu, ale ostatnio wszystko kojarzy mi sie z jedzeniem;PP Zmywacza nie znam i niestety nie jestem w stanie powiedziec, czy dobry. Tez chce takiego meza;P
OdpowiedzUsuńdokładnie taki mąż to skarb- śliczny lakier ♥
OdpowiedzUsuńTo masz bardzo kochanego męża :) a co do zmywacza to jest dobry tylko strasznie śmierdzi :D
OdpowiedzUsuńJak pokazałam mężowi Wasze komentarze to straszcie "cieszył japę" :) Może teraz jeszcze mi coś kupi :D
OdpowiedzUsuńlakier bombowy! :)
OdpowiedzUsuńZmywacz jest dobry, ale niestety bardzo śmierdzi ;d
OdpowiedzUsuńten pierwszy lakier jest jak jogurt :))
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam Cię na konkurs, który organizuję : http://amethyst-pl.blogspot.com/2012/06/wykaz-sie-kreatywnoscia-i-wygraj.html
mój ulubiony zmywacz :D a te lakiery z Essence muuuszę kupić :)
OdpowiedzUsuńmam go! Ma jedną wadę - OGROMNĄ: zapach :)
OdpowiedzUsuńpiękny jest , musisz pokazać jak wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńobserwuje + zapraszam do mnie http://monmondeefou.blogspot.com/ :)
Śliczny lakierek ;)
OdpowiedzUsuńNazwa koloru tego lakieru to mashed berries? Jeśli tak to uważam, że to najładniejszy lakierowy kolor z limitowanki fruity :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mimo, że to nie mashed berries to będziesz z tego lakieru zadowolona :)
Usuńładny kolor lakieru :))
OdpowiedzUsuńlakier cudny ale mąż jeszcze bardziej - doskonały :)
OdpowiedzUsuńNo kurde no kusi mnie mimo wszystko ten lakier z drobinkami :P Jeju, gdzie takich mężów się spotyka, którzy takie niespodzianki robią?!;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie tak myślę, żeby nauczyć się szyć w wakacje, ale do tego, niestety, potrzebna mi maszyna, a nie wiem, jak wypadnę z kasą ;d ale mam nadzieję, że jakoś mój plan wypali :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :D
Czy obserwuje to nawet nie wiem, ale skoro tu jestem, to znaczy, ze mam Cie w blogrollu :)
OdpowiedzUsuńSLiczny ten kolor- w ogole wyglada jak strawberry shake :D mniam mniam
lakier wygląda jak zmiksowane truskawki, mniam :)
OdpowiedzUsuńExtra ten lakier muszę przed pracą zobaczyć w drogerii ;)
OdpowiedzUsuńzgodzę sie z pewnym komentarzem, że ten lakier wygląda jak koktajl truskawkowy :D
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc co do kosmetyków Marizy to też na początku byłam pod wrażeniem, bo takie tanie i szeroka oferta, ale teraz mam już kilka i zauroczenie przeszło, bo te kolorowe najczęściej zapychają mi pory (talk, ciekła parafina w składzie), a z pielęgnacyjnych do ciała mam masło melonowe i też nie zachwyca składem (znowu parafina, silikon,...), ale tu już mam większą tolerancję niż na twarzy, więc zobaczę jak się sprawuje i niedługo napiszę o nim osobną recenzję, póki co dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie:)
OdpowiedzUsuńps. ten brzoskwiniowy lakier z poprzedniego posta jest cudny, szukam podobnego, takiego jaki Inglot wprowadził w ostatniej kolekcji:)
jestem ciekawa jak wygląda en lakier na paznokciach,bo w buteleczce wydaje się bardzo interesujący:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
obserwuje
jak ja Ci zazdroszcze męża co lakiery sam kupuje...:)śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://kafetkowy.blogspot.com/
Też jestem ciekawa tego zmywacza :) Ehh.. Zazdroszczę męża :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten zmywacz i byłam z niego zadowolona bo ma fajny zapach, a nie taki jak większość ;)
OdpowiedzUsuńhttp://cosmetics-rainbow.blogspot.com/
O proszę mi tez mój przyszły mąż kupuje lakiery... Prawdę mówiąc większość z nich On mi kupił;)
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się z koktajlem truskawkowym. Chciałam go dzisiaj kupić, ale się powstrzymałam, a raczej koleżanki mnie powstrzymały. :)
OdpowiedzUsuńzmywacz mam, dla mnie w porządku, bo jest bezacetonowy i przez to nie ma tak mocnego zapachu...
OdpowiedzUsuńa co do męża - faktycznie niespotykane... mój nie znosi pomalowanych paznokci więc i lakierów nie kupuje, za to perfumy i kremy do ciała :p
Zmywacz spoko ale polecam tez ten produkowany dla polomarketu bardzo dobrze zbiera kolor z paznokci :P swietny lakier :) pozrdo ;)
OdpowiedzUsuń