17:45

238. Eveline - Płyn micelarny

Kolejny płyn micelarny, który trafił w moje łapki :) Tym razem jest to Nawilżający płyn micelarny od Eveline Cosmetics. Jest to kosmetyk 4w1, czyli nawilża, oczyszcza, chroni rzęsy przed wypadaniem i usuwa nawet wodoodporny makijaż. Nadaje się dla każdego rodzaju cery.


Opakowanie jest dla mnie wielkim niewypałem. Początkowo myślałam, że to takie chwilowe problemy, ale jak się okazało te chwilowe problemy towarzyszyły mi aż do dna :) Chodzi mi o tą specjalną pompkę, która miała ułatwić wydobycie płynu. Przyznaję, że pomysł świetny, ale wykonanie już nie. Zawsze gdy przyciskałam wacik, płyn wydostawał się spod niego i chlapał na wszystko dookoła. Nie miało znaczenia to, czy naciskałam pompkę wolno czy szybko. Zawsze było tak samo.


Jeżeli chodzi o działanie płynu, to ze zmywaniem makijażu radzi sobie całkiem nieźle. Podkład zmywa dokładnie i nic nie zostawia na twarzy. Z makijażem oka też jest całkiem dobrze i nie mam co narzekać :)
Kolejnym plusem jest to, że płyn w żaden sposób nie podrażnia oczu. Nawet jak coś dostanie się do oka, to nie powoduje pieczenia.
Nie zauważyłam aby płyn chronił rzęsy przed wypadaniem, ale to chyba troszkę taki wymysł producenta. Rzęsy mają określoną żywotność, później muszę wypaść i płyn temu nie zapobiegnie :) Nie mam też problemu z nadmiernym wypadaniem rzęs, więc nie wiem, czy jest w stanie coś z tym zdziałać :)
Płyn jest również bardzo wydajny. Mi wystarczył na dwa miesiące, więc ma kolejnego plusa :)


Cena - ok. 15 zł / 240 ml

Jak dla mnie płyn jest godny uwagi i pewnie jeszcze do niego wrócę, ale na pewno nie zostawię go w tym opakowaniu. Przeleję do zwykłej buteleczki, po innym płynie micelarnym i nie będę się niepotrzebnie denerwować :)

Miłego dnia :*


44 komentarze:

  1. Stoi u mnie i czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe czy u Ciebie ta pompka też będzie tak działała, czy tylko mi trafił się taki egzemplarz :)

      Usuń
  2. bardzo fajnie wygląda:)
    Dobrze,że nie pieczę w oczy bo takie płyny od razu skreślam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny kosmetyk i najważniejsze, że nie podrażnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ma bardzo ciekawe opakowanie, podobne do zmywacza do paznokci z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, masz rację :) Widziałam ten zmywacz, ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować :)

      Usuń
  5. Miałam jeden micel z Eveline i okazał się bublem, wątpię żebym zakupiła podobny produkt tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z Eveline miałam tylko balsamy lub peelingi :)

      Usuń
  6. U mnie czeka na swoją kolej teraz mam micel z Marizy i jestem z niego zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, a u mnie micel z Marizy kompletnie się nie sprawdził :(

      Usuń
  7. już w zmywaczu z Biedronki w takim samym opakowaniu zaczęła mnie ta pompka denerwować, bo utrudniała mi maczanie patyczków kosmetycznych którymi czyszczę skórki. Tu w tym płynie miałabym pewnie ten sam problem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, z patyczkami może być problem :) Ja nawet z wacikiem sobie nie radzę :D Ja mam dwa zmywacze. Jeden żelowy - dla mnie jest boski, a drugi taki zwykły właśnie do moczenia patyczków i zmywania lakieru ze skórek :)

      Usuń
  8. Raz użyłam ten płyn, bo też go mam zgadzam się, że wydostaje się bokami i leci na nie oraz, że dobrze sobie radzi z demakijażem oczów i twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, czyli to nie tylko mój egzemplarz tak ma :)

      Usuń
  9. uzywam go, u mnie z pompka problemu nie ma :) sam produkt jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba robili jak popadło :D Raz dobrze raz źle :) Jak na loterii :D

      Usuń
  10. Przyznam, że w ogóle nie znam tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  11. fajna forma aplikacji, jak przy zmywaczu, dobrze, że nie podrażnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam pomysł był fajny, ale wykonanie już nie :)

      Usuń
  12. Niedawno gdzieś czytałam jego recenzję i była bardzo pochlebna ;) A ja nie zwróciłam na niego uwagi w drogeriach ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. mój jeszcze stoi nie otwarty - kończę płyn Melisa z Urody i zabieram się za niego
    o tej nieszczęsnej pompce czytam już kolejny raz - ciekawe jak się u mnie sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ten płyn w zapasach, jak skończę Dermedic to go wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie używałam, ale skoro zawartość jest dobra to może by tak spróbować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie bardzo dobrze się sprawdzał, a następny jak kupię, to przeleję do innej buteleczki i gotowe :)

      Usuń
  16. Ja swój nowy kominek kupiłam bodajże w SuperPharm za parę groszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś nie mogę się zebrać do zakupu :D Zawsze o nim zapominam :)

      Usuń
  17. miałam się na niego skusić ze względu na tę pompkę właśnie...a teraz to już sama nie wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to straszny niewypał, ale może tylko ja miałam takie szczęście :)

      Usuń
  18. Jestem uprzedzona do kosmetyków tej firmy. Po tym co ich cudowna odżywka zrobiła z moimi paznokciami to szkoda gadać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ja też należę do tych szczęśliwców, którzy padli ofiarą tej odżywki :) Nie skreślam ich jednak :)

      Usuń
  19. zmywacz do paznokci w takiej formie się sprawdza:)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie jest właśnie w użyciu i to opakowanie zostanie ze mną na dłużej, bardzo mi się podoba rozwiązanie z pompką

    OdpowiedzUsuń
  21. ja mam zmywacz do paznokci w takiej butelce z pompką, a tego produktu nigdy nie używałam :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. mi pompka też na początku pluła, ale potem jakoś doszłam do wprawy i już się nic nie ulewa :) a sam płyn bardzo dobry

    OdpowiedzUsuń
  23. uwielbiam wypróbowywać takie kosmetyki, płyny, toniki:D

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubie micele z Eveline, więc na pewno się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie używałam i nie zamierzam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.

Copyright © 2016 Kobiecy świat kosmetyków , Blogger