Dzisiaj rano zadzwonił do mnie kurier i powiedział, że ma dla mnie przesyłkę. Myślałam, że się pomylił, ale jak zobaczyłam co jest w środku, to wiedziałam, że to moja wyczekana paczuszka :)
Udało mi się załapać do testów mascary firmy L'Oreal. Jak dostałam maila, myślałam, że to żart :) Na szczęście już jest u mnie i jutro zacznę testować : D
Drugą paczuszkę dostałam od sklepu:
Na paczuszkę czekałam z niecierpliwością :) Wiedziałam, że dostanę do testów mydło z Aleppo, ale gdy otworzyłam paczuszkę okazało się, że znajdują się tam aż 3 mydła :)
Bardzo dziękuję Pani Iwonie za miłą korespondencję i możliwość testowania tych mydeł.
Dużo czytałam o tych mydłach i cieszę się, że w końca sama będę miała okazję je przetestować :)
Mydło Aleppo jest mydłem doskonałym, wyrabianym według syryjskiej metody rzemieślniczej, niezmienianej od Starożytności. Nazwa mydła Aleppo odwołujące się do miasta Aleppo w północnej Syrii, z którego pochodzi metoda jego wyrobu.
Mydło Aleppo zawiera wyłącznie lokalne naturalne oleje roślinne: Oliwę z Oliwek z pierwszego tłoczenia i olej laurowy.
Każde z tych mydeł, które otrzymałam, ma inna zawartość oleju laurowego. Pierwsze ma 5%, drugie 12%, a trzecie 30%.
Mydło Aleppo może być stosowane przez całą rodzinę, także przez małe dzieci. Po spłukaniu nie zostawia żadnego zapachu na skórze.
Powyższe informacje pochodzą z strony argani.pl
Więcej na temat mydła Aleppo znajdziecie TUTAJ.
Muszę przyznać, że jest to moje pierwsze spotkanie z naturalnymi mydłami :)
Na pewno recenzje będą się stopniowo pojawiały na moim blogu :)
W niedzielę pokażę Wam moje zakupy z tego tygodnia :) Pachną cudownie :)
Teraz muszę nadrobić zaległości na Waszych blogach, więc do zobaczenia u Was :)
Miłego wieczoru :*
Udało mi się załapać do testów mascary firmy L'Oreal. Jak dostałam maila, myślałam, że to żart :) Na szczęście już jest u mnie i jutro zacznę testować : D
Drugą paczuszkę dostałam od sklepu:
Na paczuszkę czekałam z niecierpliwością :) Wiedziałam, że dostanę do testów mydło z Aleppo, ale gdy otworzyłam paczuszkę okazało się, że znajdują się tam aż 3 mydła :)
Bardzo dziękuję Pani Iwonie za miłą korespondencję i możliwość testowania tych mydeł.
Dużo czytałam o tych mydłach i cieszę się, że w końca sama będę miała okazję je przetestować :)
Mydło Aleppo jest mydłem doskonałym, wyrabianym według syryjskiej metody rzemieślniczej, niezmienianej od Starożytności. Nazwa mydła Aleppo odwołujące się do miasta Aleppo w północnej Syrii, z którego pochodzi metoda jego wyrobu.
Mydło Aleppo zawiera wyłącznie lokalne naturalne oleje roślinne: Oliwę z Oliwek z pierwszego tłoczenia i olej laurowy.
Każde z tych mydeł, które otrzymałam, ma inna zawartość oleju laurowego. Pierwsze ma 5%, drugie 12%, a trzecie 30%.
Mydło Aleppo może być stosowane przez całą rodzinę, także przez małe dzieci. Po spłukaniu nie zostawia żadnego zapachu na skórze.
- Stosuje się do mycia twarzy, ciała. Pozostawia skórę dobrze nawilżoną.
- Zalecane również do mycia włosów: odżywia włosy, pobudza ich wzrost, ma działanie przeciwłupieżowe.
- Może być stosowane do golenia (z mydła i wody należy zrobić piankę)
Powyższe informacje pochodzą z strony argani.pl
Więcej na temat mydła Aleppo znajdziecie TUTAJ.
Muszę przyznać, że jest to moje pierwsze spotkanie z naturalnymi mydłami :)
Na pewno recenzje będą się stopniowo pojawiały na moim blogu :)
W niedzielę pokażę Wam moje zakupy z tego tygodnia :) Pachną cudownie :)
Teraz muszę nadrobić zaległości na Waszych blogach, więc do zobaczenia u Was :)
Miłego wieczoru :*
już nie mogę się doczekać recenzji tuszu ♥.♥
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego tuszu...ehh że ja nie mam takiego szczęścia :(
OdpowiedzUsuńdokładnie:)
UsuńTakie mydełka bardzo mnie kuszą. jakoś nigdy ich jeszcze nie kupiłam. Poczekam na Twoją recenzję i zobaczę, może wreszcie się skuszę;)
OdpowiedzUsuńGratuluję:) i miłego testowania życzę..
OdpowiedzUsuńAleppo Ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńmaskary to Ci mega zazdroszcze;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, ja sprawdzi się maskara :)
OdpowiedzUsuńNo to czekamy :)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję mydełek:)
OdpowiedzUsuńte mydła wyglądają kusząco, świetne :)
OdpowiedzUsuńtuszu zazdroszczę !
też dostałam ten tusz:)
OdpowiedzUsuńgratuluję, ja się nie załapałam szkoda;/
OdpowiedzUsuńNie lubię mydeł, ale ostatnio testuję naturalne, glicerynowe, które kuszą kształtem, zapachem, kolorem:)) Przyjemnego testowania :) Gratuluję pomadki, ja się nie załapałam do testów, a jestem ciekawa, jak się spisze ten tusz:)
OdpowiedzUsuńmi się nie udało :( ale gratuluję! :*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę współpracy *_*
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam na mikołajkowe rozdanie u mnie ^^
Gratulację
OdpowiedzUsuńOo fajne paczuchy:D To mydło jest strasznie ciekawe:D
OdpowiedzUsuńw takim razie czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńKochana zazdroszczę Ci tych paczuszek :)
OdpowiedzUsuńŚwietne paczuszki, a bardzo jestem ciekawa tego tuszu, czy sie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tej maskary :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę... ja także zgłosiłam się do testów tej maskary, ale szczęście mi nie dopisało... :(
OdpowiedzUsuńNie ma to ja dostać długo wyczekiwaną przesyłkę :)
OdpowiedzUsuńA mydełka ciekawe - czekam na więcej ;]
Ciekawi mnie ten tusz, testuj i opisuj :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się mydełka spiszą :)
OdpowiedzUsuńGratulację współpracy!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam: two-woorlds.blogspot.com/
Sama chętnie wypróbowała bym takie cudeńka :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Kochana już mamy wybraną rodzinę do Szlachetnej Paczki mam nadzieję, że pamiętasz ;)
OdpowiedzUsuńpo szczegóły zapraszam tutaj: http://making-myself-beauty.blogspot.com/2012/11/b-jak-bloger-i-bohater-wybralismy.html ;DDD mam nadzieję, że w dalszym ciągu jesteś chętna się dołączyć! Nie zapomnij poinformować o tym znajomych :)
Oooo ale cudowności :) Uwielbiam takie paczuszki :)
OdpowiedzUsuńdaj znac jak ten tusz :) ooo, nigdy nie slyszalam o tych mydlach :-)
OdpowiedzUsuńNo ładnie się obłowiłaś :) Koniecznie daj znać, jak tusz.
OdpowiedzUsuńw takim razie czekam na recenzje tuszu bo zastanawiam sie nad jego kupnem :)
OdpowiedzUsuńCześć :) Jakiś czas temu wspominałam u siebie na blogu o akcji Szlachetna Paczka.. Teraz juz mamy wybraną rodzine, któej dokładnie możemy pomóc! Wszystkie szczegóły i informacje oraz lista najpotrzebniejszych rzeczy znajduję się u mnie w najnowszej notce ;) http://making-myself-beauty.blogspot.com/2012/11/b-jak-bloger-i-bohater-wybralismy.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do przyłączenia się, a także o podzielenie się akcją u siebie na blogu, aby jak najwięcej osób mogło się o niej dowiedzieć i pomóć! ;))
Bardzo przepraszam Cię za spam.. ale po prostu bardzo mi zależy na tym aby rodzina otrzymała pomoc ;)
mydła muszę być super;-))
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych mydeł,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego tuszu ;D
OdpowiedzUsuńMiłego testowania
OdpowiedzUsuńGratuluję testowania...:)
OdpowiedzUsuńMnie również udało się załapać do testowania tej maskary, z czego niezmiernie się cieszę...:)
gratuluję świetnej współpracy, te mydełka wyglądają fenomenalnie!
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tych mydełek ;) hmmm, dla twarzy, ciała a nawet włosów ? - bomba :D ;*
OdpowiedzUsuńtestuj testuj bo ciekawa jestem tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńFajne te mydełka, gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńJa miałam okazje używać naturalnego mydła z oliwą z oliwek, mama przywiozła z Turcji i powiem szczerze że nigdy nie miałam tak "Zadbanej" skóry jak po tym mydełku! rewelacja :) Ciekawe jak te się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńSuper, i jak tusz się sprawuje ?
OdpowiedzUsuńJa niestety nie załapałam się na testy, znowu :(
trudno.
Kurczę muszę zamówić mydła Alepp w końcu, bo chodzą za mną już od dawna.
Zestaw Farmony musi pachnieć cudnie:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego tuszu
OdpowiedzUsuń