12:53

159. Kufer skończony :)

Wspominałam już, że niedawno byłam w domu dziadków mojego męża. Niestety nie ma ich już wśród nas, ale jeździmy tam czasami. Dziadek miał zamiłowanie do różnych nowinek technicznych, dlatego ostatnio znaleźliśmy tam mnóstwo starych zdjęć, które sam zrobił. Kocham takie zdjęcia i mogłabym je oglądać bez końca. Może kiedyś odnajdzie się też aparat.
Kufrów, kuferków i skrzyń babcia miała niezliczoną ilość i wszystkie wypełnione po brzegi torebkami i ubraniami :) Zamiłowanie prawdziwej kobiety ;) Chciałabym kiedyś mieć u siebie taki wielki kufer, ale obecnie nie mam go gdzie postawić. Jak będziemy mieli już swój dom, to na pewno zamieszka z nami :)
Nie mogłam się jednak oprzeć temu mniejszemu drewnianemu kuferkowi, który bardziej przypomina walizkę, ale nieważne jak go nazwiemy i tak będzie wyglądał równie pięknie :)

Gdy przyniosłam go do domu, był cały zakurzony, brzydko pachniał, z dziurami zrobionymi przez korniki, ale miał w sobie to coś :) Mój mąż jak zwykle nie był zachwycony, bo w małym mieszkanku brakuje już miejsca, a ja ciągle przynoszę coś do mojej kolekcji staroci :) Nie przejęłam się zbytnio jego marudzeniem, bo przecież ja coś wymyślę :)

Tak wyglądał w trakcie prac


Tak wygląda teraz:


Kufer ma przetarcia w niektórych miejscach, ale to zamierzony efekt, bo skoro to jest stary przedmiot z duszą, to nie można zrobić z niego nowego, bo taki mogę sobie kupić w sklepie. Znalazło się również dla niego zastosowanie i miejsce docelowe :) Stał się moim kufrem łazienkowym na kosmetyki. Nie wszystko jeszcze się w nim znalazło, bo nie miałam czasu na przenoszenie, ale niedługo to nadrobię :)

Musiałam dopasować do niego różne pojemniczki, bo jak już coś robić, to dokładnie :) Koszyczki, pudełeczka i pojemniczki pomalowałam białą farbą i tak właśnie mieszkają teraz moje kosmetyki.

 

Koszyczek z zestawu Farmony przemalowany na biało :)


Ten koszyczek też musiałam przemalować, bo nie pasował do całości :)


Tutaj są dwa pojemniki po herbatkach dla dzieci i jeden niższy po Ricore :)



Walizkę ozdobiłam jedynie wewnątrz, bo zależało mi na delikatnym i kobiecym wykończeniu. Dzięki kwiatom wiadomo, że walizka należy do kobiety :)

Jak widzicie moja miłość od pierwszego wejrzenia, kilka wieczorów i mnóstwo zaangażowania dały całkiem przyjemny efekt :)

Mam nadzieję, ze chociaż jedna osoba dobrnęła do końca ;)

Miłego dnia :*

59 komentarzy:

  1. Kurcze, wyszedł naprawdę genialnie! Świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne. Satysfakcjonujące jest, jeżeli zrobi się coś własnego. No i już na zawsze cząstka babci zamieszkała z wami :]
    pretty-and-colour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja takiego talentu w rękach niestety nie mam :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne :) I szczerzę zazdroszczę. Nie ma to jak satysfakcja i tak super efekt.

    OdpowiedzUsuń
  5. czekałam na ten wpis ... genialnie przerobiłaś ten kuferek/walizeczkę - całość wygląda jakby właśnie do tego był przeznaczony i jak idealnie wpasował się na pralkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda pięknie :) dobra robota

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie wyszło :) miło patrzeć jak stare nieużywane przedmioty zyskują nowe życie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja dobrnęłam do końca z wielką przyjemnością i nie skrywaną zazdrością o talent :)
    pieknie
    pzdr
    Jus

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo fajnie to wygląda. Przydałaby mi się taka skrzynia na pralkę w łazience;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Padłam z wrażenia. Kufer wygląda przepięknie! Masz talent.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super! Ja właśnie wyszpachlowałam blat stołu, który remontuje :P Ciężka sprawa...Strasznie mi się podobają przedmioty ozdabiane techniką decoupage. Marzę o białej toaletce w piękne maleńkie różyczki...

    OdpowiedzUsuń
  12. Niesamowite! Ale masz talent, zazdroszczę! Gdybym miała taki kuferek... :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie to zrobiłaś :) Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  14. wow przepiekna robota, masz talent do decoupage'u, czy jak to sie pisze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. genialny kufer, myślę, że dziadek byłby z tego zadowolony, dałaś starym rzeczom nowe życie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. z pewnością nie tylko jedna ;)
    bardzo ładnie prezentuje się ten kuferek, gratuluję pasji :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ślicznie Ci wyszedł ten kuferek :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie cudo ;o ja bym takie w życiu nie zrobiła zazdroszczę... :D
    Śliczne !
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Genialny!!! Jeju jak zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ej jaki śliczny zazdroszczę ;O
    Jest śliczny :)
    Moja cierpliwość mi na takie rzeczy nie pozwala ;(
    Ahh ale jest naprawdę śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam takie przedmioty z duszą, ślicznie go podrasowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ale cudo ale cudo ale cudo ♥.♥ zakochałam się :)

    OdpowiedzUsuń
  23. taki kufer to marzenie:))))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratulacje! świetnie wyszło!

    Też robię decoupage i zastanawiam się, czy nie pokazywać na blogu?

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowny kufer! Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ale piękny! :) udało Ci się :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetnie Ci to wyszło :) też chciałabym tak umieć ozdabiać przedmioty

    OdpowiedzUsuń
  28. efekt końcowy jest przepiękny - ma duszę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. jejku, jest po prostu boski! *_*
    wszystko sama zrobiłaś?! :O jetem pod ogromnym wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko robiłam sama, bo mąż nie chciał mi pomagać :)

      Usuń
  30. gratuluję pomysłowości, po odnowieniu wygląda przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. pięknie! masz ten plus ze widzisz potencjał w starych rzeczach- dla mnie to w większości śmieci:( wiem coś o małym mieszkanku:) zapraszam do siebie na www.2bloggirls.pl- mamy małe rozdanie i na razie nie ma zbyt wiele zgłoszeń więc szanse na wygraną duże, a nagrody bardzo fajne!

    OdpowiedzUsuń
  32. ojjjj kochana ja to marzę by spotkac sie z nim sam na sam achhh hehehheheh :P:P:P

    OdpowiedzUsuń
  33. Jak zrobilas wzor kwiatowy? decoupage?

    Slicznie wyglada ten kuferek po 'odnowieniu'. Rzeczywiscie delikatny, kobiecy- cudowny! I znalazlo sie dla niego odpowiednie, rownie kobiece, zastosowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. No no no .. :))) Wspaniale wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  35. jednym słowem PRZEPIĘKNE , a zastosowanie do kosmetyków ? Bajka :*

    OdpowiedzUsuń
  36. kobietko masz mega talent:) zazdroszcze!!!

    OdpowiedzUsuń
  37. Pięknie wygląda teraz ten kufer :)) Też bym chciała umieć tak przerabiać rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  38. fajne są te dwa pojemniki :) też czasami bawię się metodą dekupaż :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Też muszę sobie zmajstrować taki "organizer" do kosmetyków.... Twój jest fantastyczny

    OdpowiedzUsuń
  40. Jest cudny, przepiękny, brakło mi tchu :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Śliczny kuferek!!! Zazdroszczę ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  42. łaaaaaaał *_* jestem pod wrażeniem!!! pięknypięknypiękny!
    dodaję do obserwowanych ;*

    OdpowiedzUsuń
  43. Śliczny! Na pewno pięknie zdobi łazienkę :)

    OdpowiedzUsuń
  44. ekstra ten kuferek!! gratuluję zdolnych rączek ;)
    bardzo mi sie u ciebie podoba, dodaję do obserwowanych
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.

Copyright © 2016 Kobiecy świat kosmetyków , Blogger