Będąc na zakupach w Biedronce, zauważyłam cienie do powiek marki Bell. Początkowo jakoś mnie nie przekonały, ale ostatecznie i tak je wrzuciłam do koszyczka :) Po powrocie do domu oczywiście musiałam je wypróbować. Tak prezentują się na oku.
A same cienie wyglądają tak :)
Jak widzicie, wydaje się, że pigmentacja cieni jest całkiem niezła. Na oku jednak wyglądają troszkę inaczej i możliwe, że z jakąś dobrą bazą cienie będą bardziej intensywne.
Największym minusem tych cieni jest to, że strasznie się osypują przy aplikacji, co mnie doprowadza do szału. Jeżeli dobrze je nałożymy i pozbędziemy się delikatnie tych osypanych cieni, to efekt jest całkiem, całkiem :)
W Biedronce te cienie kosztują ok 10 zł, natomiast w Naturze widziałam je za ok 20 zł, co według mnie jest ceną zbyt wysoko i na pewno bym za nie tyle nie dała.
Przepraszam, że tak rzadko do was zaglądam, ale ostatnio jakoś brakuje mi czasu na wszystko. Postaram się nadrobić wszystkie zaległości.
A teraz zdradzam, czym zajmuje się Sylka wieczorami :)
W porozciąganym swetrze, w podartych spodniach oddaje się swojej wielkiej miłości - malowaniu :) Kocham stare przedmioty i gdybym mogła, to spędziłabym całe życie na strychu u dziadków :) Ostatnio znalazłam piękną drewnianą walizę i chciałam ją jedynie pobejcować, aby podkreślić jej naturalny kolor, ale była już za bardzo zjedzona przez korniki, więc biała farba poszła w ruch :)
Efekt końcowy pokażę już niedługo :)
Miłego wieczoru :*
A same cienie wyglądają tak :)
Jak widzicie, wydaje się, że pigmentacja cieni jest całkiem niezła. Na oku jednak wyglądają troszkę inaczej i możliwe, że z jakąś dobrą bazą cienie będą bardziej intensywne.
Największym minusem tych cieni jest to, że strasznie się osypują przy aplikacji, co mnie doprowadza do szału. Jeżeli dobrze je nałożymy i pozbędziemy się delikatnie tych osypanych cieni, to efekt jest całkiem, całkiem :)
W Biedronce te cienie kosztują ok 10 zł, natomiast w Naturze widziałam je za ok 20 zł, co według mnie jest ceną zbyt wysoko i na pewno bym za nie tyle nie dała.
Przepraszam, że tak rzadko do was zaglądam, ale ostatnio jakoś brakuje mi czasu na wszystko. Postaram się nadrobić wszystkie zaległości.
A teraz zdradzam, czym zajmuje się Sylka wieczorami :)
W porozciąganym swetrze, w podartych spodniach oddaje się swojej wielkiej miłości - malowaniu :) Kocham stare przedmioty i gdybym mogła, to spędziłabym całe życie na strychu u dziadków :) Ostatnio znalazłam piękną drewnianą walizę i chciałam ją jedynie pobejcować, aby podkreślić jej naturalny kolor, ale była już za bardzo zjedzona przez korniki, więc biała farba poszła w ruch :)
Efekt końcowy pokażę już niedługo :)
Miłego wieczoru :*
ciekawe te cienie ;) akurat ich mam mało w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńCienie prezentują się całkiem fajnie :) Co do bazy - ja kupiłam ostatnio z Avonu i jestem w szoku, myślałam, że wezmę już na dobre rozwód z tą firmą, a okazało się, że jeszcze potrafią mnie zaskoczyć. Jutro wrzucę recenzję :)
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać efektu końcowego walizki
OdpowiedzUsuńwow jaka wspaniała pasja :)
OdpowiedzUsuńa makijaż jest przecudny :) muszę kupić te paletki w Biedro :)
Efekt cienie dają bardzo ładny szkoda tylko, że się osypują
OdpowiedzUsuńCzekam na efekt końcowy twojej pracy ;)
czekam z niecierpliwością na efekt końcowy :D
OdpowiedzUsuńNawet fajne kolory tych cieni i ładnie prezentują się na powiece :) Warto pielęgnować swoje pasje :) Pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie Ci w takich kolorach :) też uwielbiam malowanie- wszystkiego ;p i mycie auta ;pp
OdpowiedzUsuńbardzo łądny makijaż i fajna paletka
OdpowiedzUsuńJa czekam na przecenę kosmetyków Bell. Też się bawię w odnawianie stołu...
OdpowiedzUsuńTrzeba mi odnowić stolik, co Ty na to? :)
OdpowiedzUsuńA tak na serio to patrzyłam się na te cienie kilka razy, ale nie chcę kupować takich małych paletek, już się przyzwyczaiłam do Sleeka :)
Bardzo fajny krążek z cieniami :)
OdpowiedzUsuńmakijaz przepiekny, a te cienie Bell musze przyznac ze zachecajaco nie wygladaja :P
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż. :)
OdpowiedzUsuńmasz przepiękne usta!
OdpowiedzUsuńCena atrakcyjna, kolorki już jak dla mnie pół / na pół :)
OdpowiedzUsuńBrązy tak, reszta nie.
Przy okazji zapraszam na moje II rozdanie :
http://testujeiopisuje.blogspot.com/2013/01/zapraszam-na-ii-rozdanie-u-mnie.html
śliczny makijaż tymi cienieami :) jakoś tylko zieleń do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńczekam na efekt końcowy tej walizy :)
bardzo ladny makijaz, maluje sie podobnie (jak juz sie zabiore za makijaz oka) :)
OdpowiedzUsuńPiękne cienie :-) pokaż efekty malowania :-)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory tych cieni. Spora różnica cenowa między Biedronka a Naturą.
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńFajnie mieć jakąś pasję ;)
Polowałam w Biedrze na drugą wersję paletki z Bell, ale oczywiście wszystkie wykupili :P W sumie to nawet nie żałuję, bo i tak nie wiedziałabym, jak się do nich zabrać :P
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż stworzyłaś z nimi :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńDobrze jest mieć jakąś taką swoją pasję :) Nie mogę doczekać się efektów Twojej pracy :)
Pozdrawiam :)
Ooo proszę, jakie ładne oczko;))
OdpowiedzUsuńteż mnie trafia jak cienie się osypują :-(
OdpowiedzUsuńciekawa jestem co też tworzysz - czekam na kolejny wpis
Ciekawe wieczorne zainteresowanie :) W sumie ja bardzo lubie stare graty, które sama mogę jakoś 'odpicować' i mieć z tego satysfakcję, że starą rzecz przywróciłam do życia :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńJa zastanawiam się nad błyszczykiem z Bell w biedronce :)
efekt jest genialny ;)) musze sie wkoncu nauczyc krok po kroku wykonywac makijaze ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie te cienie prezentują się na powiece, szkoda, że się osypują :/ ja w Biedroneczce złapałam róż od Bell i jestem z niego bardzo zadowolona :) jutro wrzucę jego recenzję
OdpowiedzUsuńTen najjaśniejszy skradł moje serce. Ja też uwielbiam renowację i przerabianie starych rzeczy i mebli - ciekawa jestem efektu walki z walizka ;)
OdpowiedzUsuńto mnie teraz zagięłaś tymi podartymi dżinami :) czekam na efekt końcowy..
OdpowiedzUsuń..dołączyłam wreszcie bo zawsze zapomnę
Wyglądają super, rzeczywiście 20 zł. to trochę za duzo .
OdpowiedzUsuń_____________________
Obserwuję!
Proszę o kliknięcie w
link Oasap w moim nowym
poście - z góry dziękuję!
ale piękny makijaz:)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają na oku ;)
OdpowiedzUsuńa mi sie bardzo podoba to jak tak subtelnie te cienie wygladaja na powiece :)
OdpowiedzUsuń