Dzisiaj ciąg dalszy absurdów Poczty Polskiej :) Po tym jak dostałam awizo, poszłam na pocztę. Oczywiście awizo do mojego męża i wiedziałam na 100 %, że to pocztówka. Ciągnę te moje dzieci na pocztę, chłopcy wszystko tam roznoszą, wszystkich zagadują, a ja czekam w kolejce. W końcu podchodzę do okienka, daję pani awizo i mówię, że chcę odebrać pocztówkę do mojego męża. Poprosiła mnie o dowód osobisty i poszła po kartkę. Jak się okazało, to faktycznie była POCZTÓWKA! Pani popatrzyła na mój dowód i na adres na kopercie i stwierdziła, że skoro nie mieszkamy razem, to nie może mi tego wydać. No myślałam, że mnie krew zaleje!
Tłumaczę tej babie, że na dowodzie jest adres zameldowania, a skoro wynajmujemy mieszkanie, to adres zamieszkania jest inny. Nic do niej nie docierało. Najlepsze jest to, że przecież mój mąż też ma inny adres w dowodzie, i co, jemu też by nie wydała? Paranoja!
W końcu zaczęłam się kłócić z tą głupią babą i tłumaczę, że mój mąż wraca za 3 tygodnie i już nie będzie mógł tego odebrać. Przecież to wina listonosza, a nie moja!
NIESTETY, KOBIETA BYŁA NIEUGIĘTA
Dzisiaj znowu byłam na poczcie, bo wiedziałam, że będą już inne Panie. Podchodzę do okienka, podaję awizo i mówię, że chcę odebrać kartkę do mojego męża. Podałam Pani dowód, złożyłam podpis i wyszłam z poczty z karteczką :)
Nie rozumiem, dlaczego niektórym sprawia przyjemność robienie komuś na złość. PARANOJA
No to teraz już się wygadałam i będę mogła spać spokojnie, bo przez to wredne babsko nawet oka nie zmrużyłam.
A teraz coś przyjemnego :) Byłam dzisiaj na zakupach w Rossmannie :) Zobaczcie co kupiłam.
2 lakiery Wibo. Nie uwierzycie, ale to moje pierwsze lakiery Wibo :)
I róż z limitki Essence :)
W końcu zainwestowałam w krem pod oczy. Wprawdzie jest zaznaczone, że to krem 30+, ale mi już bliżej do 30 niż 20 :) Mam nadzieję, że zadziała na moje zmarszczki :)
Kupiłam ponadto jedwab z Lotonu, bo już mi się skończył, a jak na razie żyć bez niego nie mogę :)
Opisywałam go TUTAJ.
Na razie to wszystko :)
Miłego dnia :)
Te panie na poczcie naprawdę czasami stwarzają nie potrzebne problemy ;<
OdpowiedzUsuńParanoja ;/
OdpowiedzUsuńfaktycznie poczta potrafi dac czlowiekowi w kosc, oj potrafi ;/
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie ten krem pod oczy - właśnie szukam czegoś przeciwzmarszczkowego i żeby jeszcze działało echhh z ciekawością poczytam Twoją opinię o nim
OdpowiedzUsuńu mnie ta limitka w Rossie praktycznie nie ruszona - róż mnie wogóle nie "ruszył"
Jak ja uwielbiam takie akcje na poczcie.. :D
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała z jak nieprzyjemną Panią ja się spotkałam jak wysyłałam pocztówkę! nawet nie chciała mi początkowo pokazać innych kartek mówiąc, że po co wybierać, skoro wszystkie przedstawiają Warszawę, paranoja.
OdpowiedzUsuńIle zaplacilas za roz z Essence? :)
OdpowiedzUsuńDoszla karteczka? ;p
Lubię ten jedwab do wlosów, a wibo jak raz kupisz to się zakochasz :) Ojj. ja już mam adres do wysłania a karteczki jeszcze nie kupiłam, oj musze to w jak najszybszym czasie nadrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dodaję do obserwowanych :)
To się nadenerwowałaś z tą pocztą. :p
OdpowiedzUsuńListonosz ma chyba już dość chodzenia po schodach :P
OdpowiedzUsuńróż mi się podoba! :D
OdpowiedzUsuńPoczta Polska to kompletne dno-już nie raz sie o tym przekonałam!!
OdpowiedzUsuńte baby już tak mają, wiem coś o tym ;/
OdpowiedzUsuńmam chyba ten lakier z wibo (ten po lewej) ale akurat z tego odcienia nie do końca jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńhaha. fakt...róznie bywa z tymi paniami na poczcie nie raz się również o tym przekonałam
OdpowiedzUsuńJa Ci opowiem lepszą historię na poczcie! Kiedyś robiłam biżuterię i zamawiałam koraliki itd. no i przyszło do odebrania ale na moją mamę. No i się okazało, że w bloku dalej mieszka osoba o takim samym imieniu i podobnym nazwisku tylko moje pisze się przez "em" a tej babki przez "ę". I baba na poczcie ślepa dała mi przesyłkę tej babki, a tej babce moją. Jak otworzyłam przesyłkę moim oczom ukazały się kosmetyki warte 200-300zł, tylko szkoda że babka się upomniała :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego kremu pod oczy, a co do poczty polskiej to ja już w ogóle nie będę komentowała zachowania niektórych pracowników ;)
OdpowiedzUsuńale te babska sa wredne na tej poczcie;/ tez uzywalam tego jedwabiu, fajny byl :)
OdpowiedzUsuńjak ja się cieszę ,że w mojej nie wielkiem miejscowości mam miłych pracowników poczty ;D
OdpowiedzUsuńdobrze, że Ci nie powiedziała, że to wcale nie jest Twój mąż, tylko zbieżność nazwisk.;)
OdpowiedzUsuńmnie wczoraj wkurzyła aptekarka, miałam dostać 3 opakowania a dostałam jedno, bo niby błąd był w recepcie, no i na fundusz nie mogą mi więcej na raz wydać..., normalnie masakra.
wiem,wiem jakie uroki potrafi mniec poczta;d
OdpowiedzUsuńa ten jedwab miałam i szczerze mówiąc był taki se;/
własnie,każdy musi przetestowac na sobie;)
OdpowiedzUsuńMiałam jedwab do włosów :) i faktycznie był dobry :) też muszę sobie go kupić :p
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak wygląda ten czerwony lakier na paznokciu :)
skąd ja to znam, te paranoje poczty, ostatnio jak przyszła do mnie zmasakrowana paczka, to nie chcieli jej wydac listonoszowi, bo musi byc odbiór własny, przyjechałam, to babka na mnie patrzy, i twierdzi, że przecież paczkę mógł zabrać listonosz, no właśnie mógł, ale jakiś idiota nie pozwoli jej wydać, no kpina!
OdpowiedzUsuńmam kaszmir z loton, nawet fajny
Jedwab z Lotonu bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńniektórzy ludzie lubią utrudniać życie innym.. ale dobrze, że karteczka już jest u Ciebie i dołączyła do grona urodzinowych życzeń :D
OdpowiedzUsuńświetny ten czerwony lakier ! :)
No niestety PP nie chce wydawać poleconych ani paczek, kiedy przyjdziesz z awizo nie na Ciebie.Nie wydaje się to takie głupie bo awizo zawsze można komus ze skrzynki wydłubać...ale jeśli adres na dowodzie się zgadza?Listonosz może zostawić paczkę czy list komukolwiek jeśli jest w domu(nawet osobie obcej, wiem bo odbierałam paczki i przekazy u znajomej pod jej nieobecność) ale żonie czy męzowi z awizo już nie wydadzą.Dziwne.
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńA mi się przypomniała jeszcze jedna sytuacja!
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam konsultantką Oriflame i nie byłam pełnoletnia w związku z czym nie miałam dowodu. Dostałam awizo właśnie z Ori odnośnie jakiegoś rachunku czy coś w tym stylu. Zaszłam na pocztę, podałam awizo a babka poprosiła mnie o dowód, a ja...go nie miałam. Babka powiedziała, że mi go nie wyda, bo nie mam dowodu ...
Na szczęście po męczarni wydała mi list.
Taaaak, Poczta Polska jest nieugięta ... a właściwie kobiety tam pracujące
nude z wibo jest przesliczny :)
OdpowiedzUsuńbo niektore baby to tak maja wredne wsibskie i zeby tylko na nerwaCH pograc :l