16:42

45. Syoss - Volume Lift

Kupiłam ten szampon jakiś czas temu, zachęcona reklamami. Pomyślałam, ze może warto go wypróbować.


OPIS PRODUCENTA

Szampon Volume Lift wzmacnia włosy bezpośrednio od nasady i widocznie zwiększ ich objętość. Lekka pielęgnacja bez obciążania włosów. Antystatyczny efekt i zdrowy połysk.

MOJA OPINIA

Dla mnie określenia "profesjonalna jakość", czy "profesjonalne rezultaty", są bardzo przesadzone.

Plusu:
+ zapach - dla mnie był bardzo przyjemny
+ konsystencja -nigdy nic mi się nie rozlało
+ wydajność - szampon bardzo dobrze się pieni, dlatego można go nałożyć mniej
+ nie mam już problemu z elektryzowaniem się włosów


Minusy:
- moje włosy wcale nie były wzmocnione
- nie dodaje objętości - ja tego u siebie nie zauważyłam
- jeżeli nie użyjemy odżywki, to ciężko jest rozczesać włosy i mam "siano" na głowie - a może to jest to zwiększenie objętości :)

W sumie, to nie mam co się rozpisywać nad tym szamponem. Dla mnie nie robi niczego z tego, co powinien. Ja już go nie kupię, a szkoda bo zapach bardzo mi się podobał :)

20 komentarzy:

  1. wlasnie slyszalam wiele opini ze to bani jest ten szampon;)
    ja osobiscie nie probowalam


    zapraszma na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam Syossa, Repair Therapy i nie daje jakichś cudownych efektów, ale włosy są miękkie i ładnie się układają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie chcę,rzucę się na pantene:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja teraz tez uzywam syossa ale innego i powiem szczerze, że ... no sama nie wiem ale chyba też nie jestem zadowolona ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie lubie syossa;/ jak narazie nie trafilam na dobry dla mnie kosmetyk wlasnie z tej firmy;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się ja również się na niego skusiłam i teraz żałuję bo stoi i miejsce w łazience zajmuje:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Używałam Syossa wygładzającego czy coś w ten deseń. Z początku był fajny, teraz puszy mi moje klajtry jak nie wiem co ;( Chyba czas przerzucić się na coś innego

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja używam sprawdzonych kosmetyków z Loreal, o których już pisałam na blogu :D
    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja już zrezygnowałam z syoss`a i gliss kur`a już dawno bo zawierają dużo silikonów i stawiam teraz na szampony tzw z apteczki babuni ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Szampony wole z Panteen albo Biosilk ale farbę z sayosa uwielbiam ;))

    Przy okazji zapraszam na moje pierwsze rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja używam z syoss'a bez silikonów, i go bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie te kosmetyki w ogole się nie sprawdzają :(
    Zapraszam do mnie na candy ( na kosmetycznym blogu) :)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  13. skoro robi siano na głowie to ja za taki szampon podziękuje ;/ Jakoś nie lubię tej firmy :)

    U mnie recenzja róży mineralnych Anabelle Minerals :)

    OdpowiedzUsuń
  14. a tak jest chwalony przez producentów :p

    OdpowiedzUsuń
  15. też miałam ten szampon ale żadnej objętości nie zauważyłam :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Zawsze mam problem z recenzja szamponow, bo o ile nie robia masakry albo nie sa mega super, to nie wiem co o nich napisac ;]
    ja szukam idealnego szamponu, dalej nie znalazlam...
    a siano na glowie? no toz to objetosc sie nazywa ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. W UK ciągle szał na tą firmę ja jakoś nie jestem zachwycona ani dostatecznie zrażona by odmówić sobie zakupu szamponu czy maski w promocji

    OdpowiedzUsuń
  18. mi też syos nie przypadł do gustu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.

Copyright © 2016 Kobiecy świat kosmetyków , Blogger