W sobotę byłam w Lublinie, aby spotkać się z moimi kochanymi dziewczynami - blogerkami. Uwielbiam spędzać z nimi czas, zawsze świetnie się bawimy. Kawka, ciasteczko i ploteczki, a tematów do rozmów było wiele :) Jak się rozgadałyśmy, to ciężko było nas uciszyć, a Pan Jacek cierpliwie czekał :) Organizatorka wzięła sprawę w swoje ręce i zarządziła chwilę spokoju. Pan Jacek mógł rozpocząć prezentację marki La Rosa, a mówił tak ciekawie, że wszystkie dziewczyny siedziały cichutko i uważnie słuchały.
Pan Jacek przyniósł ze sobą mnóstwo kosmetyków, więc miałyśmy okazję wszystko obejrzeć, wymazać się cieniami, sprawdzić masełka i peelingi :) Oj długo stałyśmy przy tych stolikach, bo było co podziwiać ;)
Pyszny obiadek, ciasto i kawusia muszą być :) Tarta malinowa była tak pyszna, że sama zjadłabym jej jeszcze kilka kawałków :D Teraz kombinuję, jak ją zrobić ;)
A później to już buzie nam się nie zamykały :)
Był też czas na czytanie gazet :D
Cała nasza roześmiana gromadka :D
A tutaj organizatorka - Karolina :)
Upominki od sponsorów, które pokażę Wam w kolejnym poście :)
Zdjęcia, które nie są podpisane, pochodzą z bloga Karoliny, oczywiście za jej pozwoleniem :)
Miłego dnia :*
Było świetnie, po spotkaniu mam tyle pozytywnej energii od Was ♥
OdpowiedzUsuńO tak :D I w końcu mogłyśmy sobie trochę dłużej porozmawiać :)
UsuńTeraz czekam na marzec - widzimy się na Targach :)
UsuńWidać, że super się bawiłyście !! :))
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądałaś-jak zawsze :)
Dziękuję :* W takim gronie nie mogło być inaczej, ale jeszcze Ciebie tam brakowało :*
UsuńCzytałam dyskusje na fejsie. Uśmiałam się po pachy. Dla mnie lubelska blogsfera i tak jest najlepsza :) i wcale nie czuję żeby byłą tu jakaś hermetyczna część. :) Cudowne osoby, które dobrze czują się w swoim towarzystwie. To naturalne i ludzkie, że widujemy się z tymi, których lubimy...Pierwszy raz spotykam Pana przedstawiciela!:D Aż jestem niezwykle ciekawa jak facet mówi o kosmetykach ;o
OdpowiedzUsuńTa dyskusja może i miała inny cel, ale poszła w złym kierunku. Ja nie lubię się kłócić i zazwyczaj unikam takich nieprzyjemnych sytuacji :) Skoro mamy okazję spotkać się z osobami, które bardzo lubimy, to dlaczego z tego nie skorzystać :) A Pan Jacek naprawdę bardzo ciekawie opowiadał o kosmetykach i przyjemnie się go słuchało :)
Usuńbyło super na prawdę, aż szkoda, że musiałam dostosować się do busów, bo została bym dłużej :)
OdpowiedzUsuńPan Jacek ma dar do takich wystąpień, a było to jego pierwsze spotkanie :)
Ale wam zazdroszczę tych spotkań! Same cudowności! Widać, że świetnie się bawiłyście!
OdpowiedzUsuńale świetne paczuchy!
OdpowiedzUsuńzazdroszcze
Całkiem przyjemne walentynki :)
OdpowiedzUsuńAle Wam fajnie! :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie spotkania - widzę,że wyśmienicie się bawiłyście :)
OdpowiedzUsuńwidać, że spotkanie udane :)
OdpowiedzUsuńcudowne spotkanie, fajnie, że się udało
OdpowiedzUsuńtrybunalska ogólnie ma dobre ciasta :) widać, że spotkanie się udało a to jest najważniejze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i do kolejnego :) :*
Gratuluję naprawdę świetnego spotkania:)
OdpowiedzUsuńWidzę bardzo miłe towarzystwo :) A ciasto będę musiała kiedyś spróbować
OdpowiedzUsuńWidać że spotkanie udane:) Miłego testowania a trochę tego masz :)
OdpowiedzUsuńKochana, przepięknie wyglądałaś :) Wasze uśmiechy wyrazają wiecej niż te wszystkie relacje - widać że świetnie się bawiłyście :) :*
OdpowiedzUsuńJuż Cię tam przylukałam na zdjęciach na innych blogach :) Bardzo sympatyczne spotkanie
OdpowiedzUsuń