313. Lee Stafford - świetny zestaw dla moich włosów

Lee Stafford jest znanym brytyjskim fryzjerem, który stworzył własną linię do pielęgnacji włosów. Produkty marki Lee Stafford otrzymują wiele nagród i biją rekordy sprzedaży. Jest najszybciej rozwijającą się marką w pielęgnacji włosów czołowego brytyjskiego detalisty jakim jest Boots. W Polsce kosmetyki tej marki są jeszcze mało znane i z tego co mi wiadomo, to dostępne są jedynie w drogeriach Hebe, do których ja niestety dostępu nie mam. Takie są uroki mieszkania w małym mieście. Kosmetyki Lee Stafford otrzymałam na spotkaniu blogerek w Zamościu i przyznaję, że bardzo się z tego ucieszyłam, ponieważ wcześniej nie miałam z nimi styczności. 

Przedstawię Wam trzy kosmetyki z serii Arganoil from Marocco. Używałam ich razem i muszę przyznać, że moje włosy bardzo je polubiły. 

Odżywiający szampon z olejkiem arganowym

Opakowanie zamykane na "klik" jest wygodne, poręczne i nie wyślizguje się z dłoni. Łatwo można wydobyć z niego odpowiednią ilość kosmetyku. Zapach szamponu w opakowaniu tak średnio mi odpowiada, jest mocny i trochę męczący, ale podczas rozprowadzania na włosach jest o wiele przyjemniejszy. Na pewno jest bardzo specyficzny. Nie wszystkim pewnie przypadnie do gustu, ale dla mnie jest świetny :)

Szampon dobrze rozprowadza się na włosach i ładnie się pieni, dlatego na umycie moich średniej długości włosów nie potrzebuję go zbyt wiele. Nie jest ani za gęsty, ani za rzadki, nie ucieka przez palce. Szampon nie plącze włosów, nie powoduje łupieżu i nie podrażnia. Nie mam większych problemów z plątaniem włosów, wiec postanowiłam, że przed myciem nie rozczeszę włosów i sprawdzę jak poradzi sobie z takimi włosami. Początkowo po nałożeniu szamponu i umyciu włosów, nadal były lekko splątane, ale po spłukaniu, włosy były idealnie rozplątane. Tak więc szampon nie tylko ich nie plącze, ale jeszcze pomaga je rozplątać :)

Cena: dokładnej ceny nie znam, ale jest to coś ok 45 zł / 250 ml.

Jestem w stanie wydać więcej na maskę czy odżywkę do włosów, ale jeżeli chodzi o szampon, to cena jest dla mnie zbyt wysoka. Na pewno wrócę do niego, gdy trafię na konkretną promocję :)

Kuracja głęboko odżywiająca z olejkiem arganowym

Maseczki do włosów uwielbiam. Chociaż niektórych męczy to, że trzeba odczekać kilka lub kilkanaście minut, dla mnie to sama przyjemność :) Zapach zbliżony do zapachu szamponu, ale o wiele bardziej przyjemny :) Mocny, intensywny, specyficzny, który długo utrzymuje się na włosach. Kosmetyk nie jest ani za rzadki, ani za gęsty, nie ucieka przez palce i nic się nie marnuje. Kiedy pierwszy raz go używałam, zauważyłam, że doskonale rozprowadza się na włosach. Można go w szybki i łatwy sposób rozprowadzić na całej długości włosów. Producent zaleca pozostawienie produktu na włosach 5 minut, ale ja często trzymałam go dłużej. Produkt nie obciąża włosów, nie powoduje ich szybszego przetłuszczania się. Zauważyła, że włosy nawet dłużej zachowywały swoją świeżość. 

Efekty stosowania tej kuracji zauważyłam bardzo szybko. Włosy stały się bardziej wygładzone i przyjemne w dotyku. Nabrały blasku, zdrowego wyglądu i mniej się puszą. Z przodu niestety mam bardzo zniszczone włosy, bo kiedyś byłam tak głupia, że nagminnie używałam prostownicy. Ciężko doprowadzić je do stanu dobrego, ale zauważyłam niewielkie postępy.

Cena: ok. 40 zł / 200 ml

Odżywka z olejkiem arganowym

Odżywki używałam po spłukaniu kuracji lub od razu po umyciu włosów szamponem. Konsystencja jest podobna do kuracji, tylko troszkę rzadsza, ale nie ucieka przez palce i dobrze się rozprowadza. Zapach bardzo podobny do kosmetyków wyżej opisanych, ale tutaj wyczuwam alkohol i nie ma się co dziwić, skoro w składzie jest tuż za wodą. Odżywka jest dobrym uzupełnieniem kuracji. Nie obciąża włosów i nie powoduje łupieżu. Odżywka powinna dobrze sprawdzić się u osób, które mają problem z plątaniem się włosów. Po użyciu odżywki mogę bez żadnego problemu rozczesać nawet mokre włosy, chociaż tego się robić nie powinno :) Włosy po użyciu odżywki są miękkie, gładkie, błyszczące i bardzo przyjemne w dotyku :)

Cena: ok. 45 zł / 250 ml

Podsumowując wszystkie te kosmetyki do włosów świetnie się u mnie sprawdziły. Włosy są gładkie i przyjemne w dotyku, błyszczące i naprawdę dużo lepiej wyglądają. Po użyciu całej tej serii zauważyłam, że włosy są świetnie dociążone, a mając w pamięci ten mój wcześniejszy puch na głowie, nawet nie myślałam, że uda mi się osiągnąć taki efekt, jaki jest teraz. Żaden z kosmetyków nie obciąża włosów i nie powoduje łupieżu. 

Jeżeli chodzi o wydajność, to najdłużej służył mi szampon, bo wystarczył mi na dwa miesiące. Zaraz za nim odżywka, która wystarczyła mi prawie na dwa miesiące, a kuracja na miesiąc.

Profil Lee Stafford na FB - TUTAJ.

Ale się rozpisałam. Mam nadzieję, że komuś udało się przebrnąć przez ten post :)

Miłego wieczoru :*