Bardzo spodobał mi się ten Tag, bo mogę lepiej Was poznać :) Pomyślałam, że skoro ja chcę wiedzieć więcej o Was, to może ktoś zechce dowiedzieć się czegoś o mnie :)
1. Jestem mamą dwóch chłopców, chociaż kiedyś chciałam mieć chłopca i dziewczynkę. Na szczęście wyszło inaczej :)
2. Skończyłam administrację na UJ, chociaż nie wiem dlaczego akurat taki durnowaty kierunek wybrałam.
3. Zawsze chciałam być archeologiem i chyba nigdy nie przestanę o tym marzyć :)
4. Boję się wszelkiego robactwa, gdy jakiś robaczek, pająk lub inne dziadostwo po mnie łazi - piszczę i wrzeszczę bez opamiętania.
5. Psów też się boję. Kiedyś jeden mnie ugryzł i od tamtej pory nie potrafię się przełamać. Gdy widzę, że jakiś pies do mnie podchodzi, to albo staję jak wryta i nie da się ze mną złapać żadnego kontaktu, albo popadam w drugą skrajność i uciekam z piskiem.
6. Nie potrafię gotować. Staram się jak mogę, bo przecież muszę rodzinę wykarmić, ale wymaga to ode mnie wielkiego skupienia :D
7. Z piekarnikiem również nie jest mi po drodze :D Raz na rok wyjdzie mi jakieś dobre ciasto, a gdy moja mama prosi mnie o przepis, bo jej smakowało, to nie wiem czy mówi poważnie, czy się ze mnie śmieje :D
8. Nie lubię łażenia po sklepach. Godzina to maksymalny czas jaki wytrzymam, później dopada mnie niesamowite zmęczenie :)
9. Chętnie robiłabym zakupy przez internet, ale gdy muszę zapłacić za coś przelewem, to automatycznie włącza mi się wielka oszczędność. Mogę pójść do sklepu i zapłacić kartą za zakupy, ale nie wydam takiej samej kwoty na zakupy przez internet :) Może powinnam wybierać opcję za pobraniem :D
10. Jak nie zrobię czegoś od razu, to nigdy tego nie zrobię, bo zapominam :D U mnie nie ma odkładania na później - u mnie jest albo się robi, albo się nie robi :)
11. Jestem niesamowitą niezdarą. Ostatnio u rodziców w kuchni rozsypałam takie żelowe kuleczki zapachowe :D Ja pierdzielę jak to trzeba długo zbierać :)
12. Jestem strasznym nerwusem, chociaż teraz przy dzieciach jest już ze mną dużo lepiej. Kiedyś potrafiłam tak strzelić jogurtem, że pół pokoju było schlapane. Tylko mój mąż wie ile razy trzeba było kupować np. solniczkę, bo się zbiła :) Akwarium naszego kraba też samo się stłukło :)
13. Mamy zwierzątko domowe - kraba, bo do innego zwierzątka raczej byśmy nie mieli cierpliwości :) Jest z nami już ponad 5 lat.
14. Nie znoszę komunikacji miejskiej, nie znam rozkładu jazdy autobusów w moim mieście, a nazwy przystanków mi nic nie mówią :)
15. Moja orientacja w terenie jest.... no właśnie nie mam żadnej orientacji w terenie :) Potrafię się zgubić nawet na na własnym osiedlu :)
16. Nie potrafię zasnąć wcześniej niż przed północą.
17. Jestem "wariatem" i szaleńcem :) Myślałam, ze z wiekiem trochę się uspokoję, ale to chyba jednak cechy charakteru :)
18. Nie mam zbyt wielu bliskich znajomych, w sumie po 5 latach siedzenia w domu z dziećmi nie mam już żadnych znajomych, z którymi utrzymywałabym stały kontakt.
19. Mam bardzo specyficzne poczucie humoru i chyba przez to ludzie długo ze mną nie wytrzymują. Trzeba mnie bardzo dobrze poznać, aby mnie zrozumieć.
20. Miałam kiedyś bardzo bliską przyjaciółkę, jedyną która mnie rozumiała i akceptowała, ale nasze drogi całkowicie się rozeszły i nawet nie wiem dlaczego. Chyba przez odległość.
21. Czasami chciałabym mieć z kim porozmawiać...
22. Mój mąż jest aniołem, który wytrzymał z taką babą już prawie 6 lat i nadal chce ze mną być :)
23. Dzieci są dla mnie całym światem i chciałabym dla nich jak najlepiej.
24. Za dużo gadam, czasami później tego żałuję.
25. Za dużo myślę, ciągle coś sobie przypominam, analizuję i to najczęściej wieczorem, gdy powinnam położyć się spać.
26. Ciągle zadaję to głupie pytanie "co?", chociaż bardzo dobrze wiem, co ktoś do mnie powiedział. Nie potrafię się tego oduczyć :)
27. Nie jestem imprezową osobą. Wolę posiedzieć w domu z książką. Nie ma szans aby ktoś wyciągnął mnie na jakąś imprezkę :)
28. Nie znoszę wesel. Jedyne wesele na którym wytrwałam do końca, to było moje własne wesele :)
29. Uwielbiam malować, odnawiać stare przedmioty. Ciągle znoszę jakieś starocie do mieszkania i powoli zaczyna brakować w nim miejsca :)
30. W zimowe wieczory siadam i haftuję :)
31. Uwielbiam wysokie obcasy. Mój ostatni zakup to 15 cm szpilki :) Bardzo wygodne :)
32. Kiedyś miałam czerwone włosy :D
33. Nie piję alkoholu i mój maż również za nim nie przepada. Jesteśmy chyba jedynym małżeństwem, gdzie nie ma problemu z tym kto ma wracać do domu :)
34. Uwielbiam robić prezenty i sprawiać ludziom radość :)
35. Kiedyś nie lubiłam malować paznokci, teraz robię to bardzo często :)
36. Nie lubię horrorów, boję się strasznie, chociaż sama nie wiem czego.
37. Nie lubię zimy i nie umiem jeździć na nartach.
38. Nie umiem też pływać, bo boję się, ze się utopię :D
39. Dzięki genom mojej mamusi nie wyglądam na swój wiek i nikt nigdy nie wie ile mam lat :)
40. Nie lubię kiedy ktoś mnie dotyka (poza moim mężem oczywiście) :) Dotknięcie np. mojego ramienia grozi kalectwem :D
41. Nie lubię dostawać róż. Dla mnie to badyl z kolcami i mąż nawet mi ich do domu nie przynosi :) Co innego bukiet np. tulipanów lub innych kwiatów z ogródka babci :)
42. Mam krzywe zęby i niestety muszę nauczyć się z nimi żyć, bo przez własną głupotę złamałam jedynkę i z aparatu nici :D
43. Kocham swoich rodziców i wiem, że dla nich zrobiłabym wszystko.
44. Moje małżeństwo jest dosyć specyficzne :) Ludzie bardzo często myślą, że się kłócimy i próbują nas uspokoić, ale my przecież tylko dyskutujemy :D Prawda jest taka, że dwóch wariatów w jednym domu to mieszanka wybuchowa i nie sposób się ze sobą nudzić :)
45. Mam świra na punkcie książek. Wszystkie moje książki po przeczytaniu wyglądają jak nowe. Jeżeli raz pożyczę książkę i zobaczę na niej jakieś zmiany, to więcej nie pożyczam :)
46. Marzy mi się domek na wsi, ale to chyba marzenia nie do spełnienia...
47. Uwielbiam robić zdjęcia ludziom, ale tylko wtedy gdy ja mam na to ochotę. Nie lubię być do tego zmuszana np. na różnych imprezach rodzinnych. Przecież i tak zawsze robię zdjęcia, więc po co mnie jeszcze męczyć!
48. Uwielbiam wiosnę, bo wtedy wszystko budzi się do życia, a ja mam milion pomysłów na cały rok :)
49. Nigdy bym się nie spodziewała tego, ze przez internet można poznać tylu wspaniałych ludzi :) Cieszę się, że jednak postanowiłam napisać tego pierwszego posta :)
50. Kiedyś byłam bardzo rozrzutna i nie potrafiłam szanować pieniędzy. Obecnie staram się planować wszystkie wydatki :)
Ja mogę tak pisać i pisać, ale chyba macie już dosyć : D
Coś Was zaskoczyło? :)
Miłego dnia :*
1. Jestem mamą dwóch chłopców, chociaż kiedyś chciałam mieć chłopca i dziewczynkę. Na szczęście wyszło inaczej :)
2. Skończyłam administrację na UJ, chociaż nie wiem dlaczego akurat taki durnowaty kierunek wybrałam.
3. Zawsze chciałam być archeologiem i chyba nigdy nie przestanę o tym marzyć :)
4. Boję się wszelkiego robactwa, gdy jakiś robaczek, pająk lub inne dziadostwo po mnie łazi - piszczę i wrzeszczę bez opamiętania.
5. Psów też się boję. Kiedyś jeden mnie ugryzł i od tamtej pory nie potrafię się przełamać. Gdy widzę, że jakiś pies do mnie podchodzi, to albo staję jak wryta i nie da się ze mną złapać żadnego kontaktu, albo popadam w drugą skrajność i uciekam z piskiem.
6. Nie potrafię gotować. Staram się jak mogę, bo przecież muszę rodzinę wykarmić, ale wymaga to ode mnie wielkiego skupienia :D
7. Z piekarnikiem również nie jest mi po drodze :D Raz na rok wyjdzie mi jakieś dobre ciasto, a gdy moja mama prosi mnie o przepis, bo jej smakowało, to nie wiem czy mówi poważnie, czy się ze mnie śmieje :D
8. Nie lubię łażenia po sklepach. Godzina to maksymalny czas jaki wytrzymam, później dopada mnie niesamowite zmęczenie :)
9. Chętnie robiłabym zakupy przez internet, ale gdy muszę zapłacić za coś przelewem, to automatycznie włącza mi się wielka oszczędność. Mogę pójść do sklepu i zapłacić kartą za zakupy, ale nie wydam takiej samej kwoty na zakupy przez internet :) Może powinnam wybierać opcję za pobraniem :D
10. Jak nie zrobię czegoś od razu, to nigdy tego nie zrobię, bo zapominam :D U mnie nie ma odkładania na później - u mnie jest albo się robi, albo się nie robi :)
11. Jestem niesamowitą niezdarą. Ostatnio u rodziców w kuchni rozsypałam takie żelowe kuleczki zapachowe :D Ja pierdzielę jak to trzeba długo zbierać :)
12. Jestem strasznym nerwusem, chociaż teraz przy dzieciach jest już ze mną dużo lepiej. Kiedyś potrafiłam tak strzelić jogurtem, że pół pokoju było schlapane. Tylko mój mąż wie ile razy trzeba było kupować np. solniczkę, bo się zbiła :) Akwarium naszego kraba też samo się stłukło :)
13. Mamy zwierzątko domowe - kraba, bo do innego zwierzątka raczej byśmy nie mieli cierpliwości :) Jest z nami już ponad 5 lat.
14. Nie znoszę komunikacji miejskiej, nie znam rozkładu jazdy autobusów w moim mieście, a nazwy przystanków mi nic nie mówią :)
15. Moja orientacja w terenie jest.... no właśnie nie mam żadnej orientacji w terenie :) Potrafię się zgubić nawet na na własnym osiedlu :)
16. Nie potrafię zasnąć wcześniej niż przed północą.
17. Jestem "wariatem" i szaleńcem :) Myślałam, ze z wiekiem trochę się uspokoję, ale to chyba jednak cechy charakteru :)
18. Nie mam zbyt wielu bliskich znajomych, w sumie po 5 latach siedzenia w domu z dziećmi nie mam już żadnych znajomych, z którymi utrzymywałabym stały kontakt.
19. Mam bardzo specyficzne poczucie humoru i chyba przez to ludzie długo ze mną nie wytrzymują. Trzeba mnie bardzo dobrze poznać, aby mnie zrozumieć.
20. Miałam kiedyś bardzo bliską przyjaciółkę, jedyną która mnie rozumiała i akceptowała, ale nasze drogi całkowicie się rozeszły i nawet nie wiem dlaczego. Chyba przez odległość.
21. Czasami chciałabym mieć z kim porozmawiać...
22. Mój mąż jest aniołem, który wytrzymał z taką babą już prawie 6 lat i nadal chce ze mną być :)
23. Dzieci są dla mnie całym światem i chciałabym dla nich jak najlepiej.
24. Za dużo gadam, czasami później tego żałuję.
25. Za dużo myślę, ciągle coś sobie przypominam, analizuję i to najczęściej wieczorem, gdy powinnam położyć się spać.
26. Ciągle zadaję to głupie pytanie "co?", chociaż bardzo dobrze wiem, co ktoś do mnie powiedział. Nie potrafię się tego oduczyć :)
27. Nie jestem imprezową osobą. Wolę posiedzieć w domu z książką. Nie ma szans aby ktoś wyciągnął mnie na jakąś imprezkę :)
28. Nie znoszę wesel. Jedyne wesele na którym wytrwałam do końca, to było moje własne wesele :)
29. Uwielbiam malować, odnawiać stare przedmioty. Ciągle znoszę jakieś starocie do mieszkania i powoli zaczyna brakować w nim miejsca :)
30. W zimowe wieczory siadam i haftuję :)
31. Uwielbiam wysokie obcasy. Mój ostatni zakup to 15 cm szpilki :) Bardzo wygodne :)
32. Kiedyś miałam czerwone włosy :D
33. Nie piję alkoholu i mój maż również za nim nie przepada. Jesteśmy chyba jedynym małżeństwem, gdzie nie ma problemu z tym kto ma wracać do domu :)
34. Uwielbiam robić prezenty i sprawiać ludziom radość :)
35. Kiedyś nie lubiłam malować paznokci, teraz robię to bardzo często :)
36. Nie lubię horrorów, boję się strasznie, chociaż sama nie wiem czego.
37. Nie lubię zimy i nie umiem jeździć na nartach.
38. Nie umiem też pływać, bo boję się, ze się utopię :D
39. Dzięki genom mojej mamusi nie wyglądam na swój wiek i nikt nigdy nie wie ile mam lat :)
40. Nie lubię kiedy ktoś mnie dotyka (poza moim mężem oczywiście) :) Dotknięcie np. mojego ramienia grozi kalectwem :D
41. Nie lubię dostawać róż. Dla mnie to badyl z kolcami i mąż nawet mi ich do domu nie przynosi :) Co innego bukiet np. tulipanów lub innych kwiatów z ogródka babci :)
42. Mam krzywe zęby i niestety muszę nauczyć się z nimi żyć, bo przez własną głupotę złamałam jedynkę i z aparatu nici :D
43. Kocham swoich rodziców i wiem, że dla nich zrobiłabym wszystko.
44. Moje małżeństwo jest dosyć specyficzne :) Ludzie bardzo często myślą, że się kłócimy i próbują nas uspokoić, ale my przecież tylko dyskutujemy :D Prawda jest taka, że dwóch wariatów w jednym domu to mieszanka wybuchowa i nie sposób się ze sobą nudzić :)
45. Mam świra na punkcie książek. Wszystkie moje książki po przeczytaniu wyglądają jak nowe. Jeżeli raz pożyczę książkę i zobaczę na niej jakieś zmiany, to więcej nie pożyczam :)
46. Marzy mi się domek na wsi, ale to chyba marzenia nie do spełnienia...
47. Uwielbiam robić zdjęcia ludziom, ale tylko wtedy gdy ja mam na to ochotę. Nie lubię być do tego zmuszana np. na różnych imprezach rodzinnych. Przecież i tak zawsze robię zdjęcia, więc po co mnie jeszcze męczyć!
48. Uwielbiam wiosnę, bo wtedy wszystko budzi się do życia, a ja mam milion pomysłów na cały rok :)
49. Nigdy bym się nie spodziewała tego, ze przez internet można poznać tylu wspaniałych ludzi :) Cieszę się, że jednak postanowiłam napisać tego pierwszego posta :)
50. Kiedyś byłam bardzo rozrzutna i nie potrafiłam szanować pieniędzy. Obecnie staram się planować wszystkie wydatki :)
Ja mogę tak pisać i pisać, ale chyba macie już dosyć : D
Coś Was zaskoczyło? :)
Miłego dnia :*
Ja chętnie przeczytam jeszcze więcej :) jesteś mega pozytywną osobą :D :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Ja tak mogę paplać bez końca :D
Usuńej, nie mów, że administracja to durnowaty kierunek, bo wybieram się na technika administracji:P chciałam rachunkowości, ale nie zebrała sie grupa :(
OdpowiedzUsuńto zdjęcie jest genialne:D
Teraz na pewno wybrałabym inny kierunek :) Może u Ciebie będzie lepiej :)
Usuńzdjęcie jest świetne :) bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńE tam dość, bardzo lubię czytać te posty. Czy coś mnie zaskoczyło? chyba krab, też kiedyś miałam, jednak był ze mną tylko pół roku. Fajne zwierzątko :)
Miłego dnia.
Nasz jest już ogromniasty i bardzo się go boję :D Ja chyba wszystkiego się boję i zastanawiam się jakim cudem urodziłam te moje dzieci :D Mój maż zajmuje się tym krabem, bo teraz ma takie szczypce, że z łatwością może obciąć mi palca :)
UsuńFajnie Cię jeszcze bliżej poznać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje poczucie humoru, .... jak to nie masz z kim pogadać ? A w e-h? :)
No tam zawsze mogę się wygadać i bardzo się z tego cieszę :D Czasami chciałabym wyjść np. na kawkę i poplotkować, ale niestety nie mam z kim :(
Usuńhe he he niemal jakbym czytała o sobie :D i z tym pływaniem, różami, nartami i wiele wiele innych ;p
OdpowiedzUsuńA administracja jest durnowata, też tak uważam- ale cóż zrobić ;)
To mamy ze sobą wiele wspólnego :) I obie mamy Michałków :D
UsuńMnie troszkę więcej różni od Was dziewczynki ale z tą administracją to przyłączam się do was :P
UsuńProszę o kolejne 50. Czuję niedosyt :)
OdpowiedzUsuńZamęczyłabym Cię na śmierć :)
Usuńto samo chciałam napisać,że czekam na więcej:D
UsuńNajlepsze jest to, że marzysz o byciu archeologiem, ale boisz się robaków. ♥ Wyobraziłam sobie Ciebie grzebiącą w ziemi... aż tu nagle robak!
OdpowiedzUsuńA i tu znowu niespodzianka :D Jak mam jakiś cel, to nie zwracam uwagi na nic innego :) Ostatnio chciałam iść na strych po starą skrzynię i przedarłam się przez milion pajęczyn :D Normalnie bez żadnego celu nigdy bym tam nie poszła, albo zapiszczała się na śmierć :)
UsuńŚwietnie się czytało :) Ja miałam iść na archeologię, ale zdecydowałam się jednak na coś innego :D
OdpowiedzUsuń-boisz się robactwa, a archeologiem chciałaś być:P hahah:D
OdpowiedzUsuń-u mnie tez nie ma odkładania na później, ma być na już , na teraz, a najlepiej na wczoraj:P
a ja własnie odwrotnie jestem ogromnie nerwowa, a przed ciążą, taka nie byłam, no nie co mniej:P
-15cm bardzo wygodne obcasy hehe:D dobra jesteś
-widzę, że jesteś taka szurnięta jak ja:P może same dla siebie byłybyśmy przyjaciółkami, bo jak czytam, ze po siedzeniu w domu z dziećmi straciłaś przyjaciół to by pasowało i do mnie
z tym, ze ja mieszkam na razie z dwoma siostrami i zawsze to coś niż nie mieć nikogo
- kurde my tez z mężem nie pijemy alkoholu, raz na rok piwko i to do kiełbasy lub pizzy:P
a ja chcę dalszą wersję!
Ja nadal chcę być archeologiem, ale chyba za stara już jestem na kolejne studia :D A ja najgorsza byłam w ciąży, nawet mój mąż czasami bał się do mnie podjeść :D Te buty są niesamowicie wygodne i nawet byłam w nich na weselu. Wszyscy patrzyli na mnie jak na wariata, po północy kobiety zmieniały buty, a ja nadal w moich szpilach :D Jeżeli też jesteś takim wariatem jak ja, to myślę, że się dogadamy :D
UsuńMoja kochana wariatka :)
OdpowiedzUsuńhehe świetna babka z Ciebie ;) lubię takich "wariatów" ;p
OdpowiedzUsuńzaskoczylo i to bardzo, ze jestes taka wariatka :) nie wiadac tego po Tobie :p
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńprzyjemnie się czyta te TAGi :) widzę, że mamy mnóstwo cech wspólnych! książki, nielubienie imprez, wesel i alkoholu, całkowita dezorientacja terenowa, brak przyjaciół, jedna idealna przyjaźń, która się skończyła, etc. Ja za to chyba potrafię gotować :D
OdpowiedzUsuńFajnie się dowiedzieć tylu nowości! A że jesteś wariatką to zawsze czułam! :D
Miło poznać Cię troszkę bliżej :)
OdpowiedzUsuńja też za dużo myślę, więc doskonale rozumiem jak to wkurza i denerwuje:)
OdpowiedzUsuńmiło się o Tobie czyta! :)
OdpowiedzUsuńu mnie było podobnie z przyjaciółką, tyle że poróżniły nas jej nowe koleżanki..
OdpowiedzUsuńmiło Cie lepiej poznać :)
Łaaa, jakie my jestesmy podobne!!! Szok! :)
OdpowiedzUsuńMogłaś pisać dalej tak fajnie się czytało :) Najlepsze '50 faktów o mnie' zdecydowanie!!
OdpowiedzUsuńfajnie tak poznać Cię bliżej :)
OdpowiedzUsuńmamy sporo wspólnego: 6 (skupienie a u mnie jeszcze bardzo precyzyjne przepisy), 7 (jak mi się chce, ale ostatnio jest to szarlotka), 8, 11, 12, 18 (i niestety, nie umiem podtrzymywać nowych znajomości), 23 (ale u mnie dziecko), 25 (ja to nawet gadam do siebie w myślach i prowadzę rozmowy z mężem w swojej głowie), 27 (lubię poimprezować w fajnym gronie raz na jakiś czas, ale jak mam do wyboru książka lub impreza to częściej wybieram to drugie), 37, 38, 40 (no prawie, bo ja nie lubię jak ktoś obcy staje zbyt blisko mnie - prawie się wtedy duszę), 44, 45, 49
Ej, pokaż tego kraba, jestem ciekawa jakie to duże jest :D
OdpowiedzUsuńPrzez moment myślałam, że czytam o sobie:D
OdpowiedzUsuńBije z ciebie sam pozytyw:D
Super, dużo punktów to jakbym o sobie czytała :D
OdpowiedzUsuńMiło Cię bliżej poznać:)
OdpowiedzUsuńchciałam wypisywać po kolei w których punktach czuję się jakbym czytała o sobie...po dziesięciu przestałam...to na pewno nie jest o mnie? ;))
OdpowiedzUsuń26 NIE NO MYŚLAŁaM ŻE TYLKO JA TAK MAM ;D HA HA fajne są te tagi duzo rzeczy można się dowiedzieć , mamy trochę ze sobą wspólnego 19 , 20 ,21 , 38 (też nie umiem pływac i boję wody i fal :P;) 28 , 9 , 10 , 12 to też o mnie
OdpowiedzUsuńMusiało być ci bardzo ładnie w czerwonych włosach :)
OdpowiedzUsuńNr 12 mamy wspólny :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to zdjęcie :)))
OdpowiedzUsuńhe he he nie no świetnie to opisałaś! W sposób humorystyczny :) i o dziwo niektóre punkty są mi bardzo bliskie...
OdpowiedzUsuńCo mnie zdziwiło?? Pierwszy raz słyszę aby ktoś miał kraba w domu!?!?! :0