14:58

166. Soraya - Żel do higieny intymnej Biała herbata

Pisałam już wcześniej o moim ideale do higieny intymnej i myślałam, że nigdy go nie zmienię, ale... wysłałam męża na zakupy i zamiast mojego różanego Daxa, przyniósł mi żel Soraya.


KONSYSTENCJA - Kosmetyk do higieny intymnej w formie żelu sprawdza się u mnie idealnie. Nie przelewa się się przez palce, nabieramy tyle, ile potrzebujemy. Nie jest za gęsty i bardzo dobrze się pieni.



ZAPACH - Ciężko go określić i muszę przyznać, że początkowo nie byłam nim zachwycona, bo przyzwyczaiłam się do pięknego zapachy róż mojego DAXa. Ten nie jet aż tak przyjemny, ale nie jest też odpychający. Ot taki neutralny. Z czasem przestałam zwracać na niego uwagę.

DZIAŁANIE - Żel bardzo dobrze myje, odświeża i co najważniejsze nie podrażnia. Ja zawsze mam z tym problem i dlatego boję się zmieniać kosmetyki do higieny intymnej. Tutaj nie było tego problemu. Nie czułam pieczenia, nawet pod koniec używania i dlatego mogę go Wam polecić.
Nie zmieniam jednak zdania, że najlepszym żelem jest różany żel DAX i to on jest dla mnie nr 1 :) Teraz jednak wiem, że jeżeli nie będzie mojego ulubionego żelu, to mam całkiem przyjemny zamiennik :)

CENA - Nie znam dokładnej ceny, ale chyba kosztuje coś ok 10 zł.

Dzisiaj zajadam się faworkami :) Był też kurier i przyniósł bardzo fajną paczuszkę, ale pokażę Wam wszystkie paczki z tego tygodnia w sobotę, bo uzbierało się ich całkiem sporo :)

Miłego dnia :*

29 komentarzy:

  1. Ja zawsze byłam wierna płynom z Ziaji, ale ostatnio wypróbowałam płyn do higieny intymnej z Venus z korą dębu i jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z Venus jeszcze nie miałam, ale może kiedyś wypróbuję :)

      Usuń
  2. dobrą rękę do zakupów kobiecych ma Twój mąż :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami zdarza mu się coś przydatnego kupić :)

      Usuń
  3. ja kupilam z soraya zel z kora debu i tez jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam nigdy, ale zaciekawiłaś mnie tym żelem :)

      Usuń
  4. nie mam zaufania do Soraya;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie miałam i dlatego nie kupowałam, ale mój mąż to zmienił :)

      Usuń
  5. różany żel Daxu bardziej mnie zainteresował bo kocham wszystko co różane :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Owszem, żel z Soraya jest bardzo przyjemny :) Miałam jakiś czas temu i też mój Kamil kupił ten a miał zakupić Białego Jelenia albo Ziaję, ale wyszło na dobre :)
    Zgaduję, że Pewnie dostałaś Bingo albo/i L'bioticę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest, jak się faceta na zakupy wysyła :)

      Usuń
  7. Nie miałam jeszcze, bo w sumie też się boję zmieniać. Mam teraz z AA Intima i jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  8. z facetami tak to już jest :D nawet jakbyś napisała co ma kupić to i tak nie znajdzie i weźmie inny hihihih

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój miał napisane na kartce, ale nie było tego co chciałam i pomyślał, ze kupi mi coś innego :)

      Usuń
  9. Wyslij faceta po zakupy :P
    Ja nie znam zadnego z nich, ale jak mi sie skonczy Facelle to sie chyba zaplacze, bo u mnie ani Soraya, ani Dax nie wystepuje. Jedynie Ziaja i przejadla mi sie po wielkiej butli + pod koniec zafundowala podraznienie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziaja jest całkiem fajna, ale ja nie lubię takich ogromnych opakowań :) Uwielbiam DAXa :D

      Usuń
  10. Ja jestem wierna płynom Ziaji, choć ostatnio w mojej łazience zagościł Biały Jeleń ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam próbkę z Białego Jelenia, ale nie wiem czy zdecyduję się na kupno :)

      Usuń
  11. bardzo jestem ciekawa co bylo w tych paczuszkach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Używałam kiedyś tego żelu z białą herbatą, ale ostatnio trafiłam w rosmannie na emulsję do higieny intymnej (też soraya). Nazywa sie Lactissima Active i jest przeznaczona dla kobiet aktywnych, więc zakupiłam sobie ten kosmetyk i jest świetny - ma bardzo ładny zapach, zawiera przeciwgrzybiczy składnik - undecylenian oraz oczywiście obowiązkowy składnik - probiotyki. Moim zdaniem warta wypróbowania. Mnie bardzo przypasowała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Od wielu lat do higieny intymnej uzywam tylko żelu od Soraya, jest ich kilka rodzajów i w zasadzie wszyskie działają podobnie tylko różnią się nieco zapachem. uwielbiam lukrecjowy i ten z białej herbaty. Zacznę od tego, że sa ładne w sensie opakowania, sa też bardzo praktyczne poprzez aplikator i kształt butelki. sam żel jest delikatny, hypoalergiczny idealnie regulujący poziom ph, nie uczula, i lagodzi podrażnienia. Na dlugo pozostawia uczucie świezości i czystości.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja używam z tej serii wersji szałwia i rumianek, bo bardziej pasuje mi pod względem zapachu, ale ten też uważam za bardzo dobry kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja miałam chyba już wszystkie te żele Soraya. jakbym miała wybrać jeden, który mi najbardziej pasuje to byłoby to ciężkie zadanie. To biała herbat fajna, rumianek i lukrecja też super. Ale i Rumianek nie ma żadnych wad. Wiec najważniejsze ze są skuteczne, eleganckie i praktyczne. Pozostawiają świeżość i delikatny ładny zapach. No i nie uczulają jak wiele tego typu produktów na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeśli chodzi o kosmetyki do higieny intymnej to od dawna jestem związana z Sorayą. Znam ten żel z białą herbatą, miałam też przyjemność z emulsjami do higieny intymnej tej Firmy . Naprawdę można powiedzieć, że wszystkie kosmetyki jakie stosowałam są super.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tego żelu używam od jakiś 3 lat,w między czasie używałam lactacydu lecz się nim rozczarowałam i ponownie wróciłam do soraya. Dla mnie jest to najlepszy żel do higieny intymnej. Ma odpowiednio gęstą konsystencję,ma przyjemny zapach,odpowiednio się pieni. Daje uczucie świeżości. Odkąd go stosuję nie dopadają mnie żadne infekcje,stany zapalne. Używam wersji z białą herbatą.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.

Copyright © 2016 Kobiecy świat kosmetyków , Blogger