20:22

339. Balea - Żel pod prysznic Marakuja + zimowa edycja limitowana





Będąc w Niemczech, musiałam zajrzeć do drogerii DM. Tyle się naczytałam o żelach marki Balea, że sama postanowiłam kupić kilka i sprawdzić czy przypadną mi do gustu.

Wybór był ogromy, nie wiedziałam na które żele się zdecydować, więc wzięłam po jednym z każdego zapachu :D Kilka z nich rozdałam zaraz po powrocie, ale zostawiłam też coś dla siebie. Wybrałam dwa kremowe żele:


Nie mogłam się oprzeć letniej edycji limitowanej, wiec trafiły do mnie takie trzy cudeńka :)

Jeszcze będąc w Niemczech, zaczęłam testowanie nowych żeli. Żele Balea są znane z fantastycznych zapachów. Bardzo podoba mi się pomysł z sezonowymi edycjami limitowanymi, chociaż jak już spodoba nam się jakiś zapach z limitki, to później jest żal, że nie można go już dostać. 
Wszystkie żele mają takie same opakowania, które są bardzo wygodne w użytkowaniu. Nawet mając mokre dłonie z łatwością mogę otworzyć żel. Żele nie są ani za gęste, ani za rzadkie, dzięki czemu łatwo wydobyć je z opakowania i nie uciekają nam przez palce. Bardzo dobrze się pienią i fantastycznie pachną. Obecnie w mojej łazience króluje Marakuja. Żel ma piękny, fioletowy kolor i cudowny zapach. Po wyjściu z łazienki mój mąż zapytał czego dzisiaj używałam, bo bardzo ładnie pachnę :) Zapach nie ulatnia się wraz ze spłukaniem żelu, tylko utrzymuje się na skórze jeszcze przez dłuższy czas. Jest to słodki, owocowy zapach, nie jest męczący i nie wyczuwam w nim chemii. Cieszę się, że nie jest to edycja limitowana, bo jak znowu wybiorę się do DM, to on będzie tam na mnie czekał :D



Cena tych żeli w DM to 0.55 euro. W Polsce można je dostać chyba jedynie na Allegro i w sklepach internetowych. Ich cena to ok 5-6 zł.

Nie wiem, czy widziałyście już zimową edycję limitowaną. Ja chętnie przygarnęłabym wszystkie trzy żele :D


Miłego wieczoru :*

27 komentarzy:

  1. Ile dobroci ^^ Nie miałam jeszcze nigdy żelów Balea, do tej pory tylko szampony i odżywkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam! aktualnie wykańczam borówkę, a jeszcze mam w zapasach hawaii pineapple i z kremowych ten z nektarynką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam te żele i przygarnęłabym wszystkie jakie są:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam ich żele nowe kuszą

    OdpowiedzUsuń
  5. Polubilam żele Balea, ale tego o zapachu marakui nie udało mi się zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa ta zimowa edycja. Muszę mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przywiozłam z czeskich DM kilka żelów, a na razie zużywam kupioną tutaj limitkę Brazil Mango - jest mega wydajna i ma cudny zapach :) Te z zimowej edycji strasznie kuszą - szkoda, że nie mam do nich teraz dostępu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Z chęcią przygarnęłabym wszystkie te żele :) Nie miałam jeszcze okazji przetestować nic z Balei :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe jak pachną te zimowe :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bylam w DM i mimo iz naczytalam sie o tych zelach tyle dobrego to niestety ale nie siegnelam po zaden z nich.

    OdpowiedzUsuń
  11. ta zimowa edycja kusi strasznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zimowa edycja - musze je zdobyć :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę koniecznie poszukać zimowej kolekcji żeli w DMie! Zapowiadają się wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Edycje limitowane zawsze kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pomyśleć, że byłam w DM i nie skusiłam się ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja używam właśnie tego kokosowo-nektarynkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Co jeden to lepszy i mocniej kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. mnie tak strasznie kuszą te produkty, aż chce mi się jechać do Niemiec!

    OdpowiedzUsuń
  19. Zimowa limitowanka bardzo mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj kusisz tymi żelami kusisz! Szczególnie odsłoną kokos nektarynka!

    OdpowiedzUsuń
  21. jeeeny chcialabym miec je wszystkie :3

    OdpowiedzUsuń
  22. Trzeba się kiedyś przejechać do Niemiec i wjechać do DMu ;)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  23. Limitka zimowa brzmi zachęcająco, tak samo jak ten marakuja :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta zimowa edycja limitowana wygląda bardzo ciekawie,pewnie również super pachnie, już nie mogę się doczekac mojej wizyty w DM w Czechach... tym bardziej,że zapasy mi się kończą :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja właśnie odczuwam brak żeli Balea. Jakiś czas temu wykończyłam zapasy, a niestety obecnie mi nie po drodze ani do Niemiec, ani do Czech :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.

Copyright © 2016 Kobiecy świat kosmetyków , Blogger