Na początek trochę prywaty :) Bardzo Was przepraszam, że tyle się nie odzywałam, ale gdy nie było mojego męża, to ciągle byłam w rozjazdach. Teraz już od ponad tygodnia znowu jesteśmy razem, ale mąż miał jeszcze tydzień wolnego i ciągle nie było nas w domu. W końcu moje życie wróciło do normy i mogę powrócić do blogowego świata. Bardzo za tym tęskniłam i oczywiście za Wami :* Obiecałam fotorelację z akcji karteczkowej i oczywiście będzie, jak tylko znajdę te zdjęcia w komputerze :) Zdradzę tylko tyle, że akcja się udała :)
Przybyło też sporo nowych kosmetyków, ale o tym może w kolejnym poście. Dzisiaj zacznę od recenzji, bo ostatnio strasznie to zaniedbałam :(
Na początek płyn micelarny z Marizy.
Do tej pory byłam bardzo zadowolona z kosmetyków Marizy, ale ostatnio kilka mnie rozczarowało. Zacznę od tego, że dla mnie płyn micelarny ma za zadanie oczyścić twarz z makijażu. Twarz i tylko twarz, a nie oczy. Do demakijażu oczu używam płynów dwufazowych i to one najlepiej się sprawdzają. Skoro na tym micelu od Marizy jest wyraźnie napisane, że można go używać do demakijażu oczu, wzięłam również i to pod uwagę.
Przybyło też sporo nowych kosmetyków, ale o tym może w kolejnym poście. Dzisiaj zacznę od recenzji, bo ostatnio strasznie to zaniedbałam :(
Na początek płyn micelarny z Marizy.
Do tej pory byłam bardzo zadowolona z kosmetyków Marizy, ale ostatnio kilka mnie rozczarowało. Zacznę od tego, że dla mnie płyn micelarny ma za zadanie oczyścić twarz z makijażu. Twarz i tylko twarz, a nie oczy. Do demakijażu oczu używam płynów dwufazowych i to one najlepiej się sprawdzają. Skoro na tym micelu od Marizy jest wyraźnie napisane, że można go używać do demakijażu oczu, wzięłam również i to pod uwagę.
OPIS PRODUCENTA
MOJA OPINIA
OPAKOWANIE - Wykonane jest z dosyć sztywnego plastiku, co utrudnia ściśnięcie butelki i wydobycie płynu. Aby wylać płyn z butelki muszę odwrócić ją do góry dnem i potrząsać. Na pewno nie da się wylać za dużo płynu na wacik, ponieważ mały otwór w zakrętce nam na to nie pozwoli. Plusem dla mnie jest to, że butelka zamyka się na zatrzask, a nie zakręca.
KONSYSTENCJA - Tutaj jak w przypadku innych miceli, konsystencja jest wodnista i szybko wsiąka w wacik, dzięki temu płyn się nie rozlewa.
ZAPACH - Długo zastanawiałam się z czym kojarzy mi się ten zapach i w końcu wymyśliłam :) Zapach jest bardzo podobny do atramentu, chociaż bardzo słabo wyczuwalny. W niczym nie przeszkadza i na pewno nie jest drażniący.
DZIAŁANIE - I tego byłam najbardziej ciekawa, bo cena wcale nie jest niska. No cóż... Jeżeli chodzi o demakijaż twarzy, to ten micel radzi sobie bardzo dobrze. Twarz jest dokładnie oczyszczona i nie znajdziemy na niej nawet śladu makijażu.
A demakijaż oczu? Przecież można go stosować również do demakijażu oczu. I tutaj już nie jest tak kolorowo. Cienie zmywa nawet ładnie. Z tuszem niestety sobie nie radzi, a liner to tylko tak pobieżnie i to bardziej go rozmazuje niż zmywa. To jednak nie jest najgorsze. Płyn strasznie szczypie mnie w oczy i po dwóch podejściach do demakijażu oczu - poległam.
SKŁAD - Aqua, Poloxamer 184, Propylene Glycol, Glycerin, Coco-Glucoside, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Panthenol, Hydroxyethylcellulose, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben. Butylparaben, Isobutylparaben, Prypolparaben, EDTA.
CENA
19,90 zł / 150 ml
DOSTĘPNOŚĆ: U konsultantów Marizy
Podsumowanie
Plusy:
+ bardzo dobrze zmywa makijaż twarzy
+ nie podrażnia skóry
+ nie wysusza
Minusy:
- nie radzi sobie z demakijażem oczu
- szczypie w oczy
- cena
- dostępność
Jeżeli cena byłaby niższa, to z pewnością chętnie bym go kupiła, ale tylko do demakijażu twarzy, a nie oczu. Obecnie jest w promocji i można go kupić za 16,90 zł, ale wg mnie jest wiele innych płynów micelarnych, które równie dobrze radzą sobie z demakijażem twarzy i znacznie mniej kosztują.
Szkoda, że dostępny tylko u konsultantów, nikogo nie znam. :)
OdpowiedzUsuńWitaj :) w sumie za taką kwotę mogłoby być lepiej :)
OdpowiedzUsuńCzyli jednak nie taka Mariza idealna ;)
OdpowiedzUsuńnie radzi sobie z demakijażem oczu
OdpowiedzUsuń- szczypie w oczy... ojjjj slaby jest:)))))))))
Nie używałam jeszcze żadnego mincela. Ale skoro ten szczypie w oczy to jest u mnie już skreślony. :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, cieszę się, że moje paznokcie Ci się spodobały i zapraszam oczywiście częściej, bo przede mną jeszcze 9 stylizacji :)
OdpowiedzUsuńDawno u mnie nie byłaś, to fakt, mam nadzieję, że nadrobisz, bo myslałam ostatnio o Tobie ! :) I wysłałam Ci nawet maila ponad tydzień temu, ale do tej pory echo...:)
A płynów nie lubię, testowałam już kilka i jak do tej pory jedynym dobrym był ten z Biodermy ale jest niestety drogi.
Przepraszam, ale nie miałam dostępu do neta. Przyznaję się do winy i obiecuję poprawę :)
Usuńsłaby;/
OdpowiedzUsuńNie widze potrzeby uzywania dwoch roznych produktow- ja wole jeden, ale i do oczu, i do twarzy. Ten odpada- nie dosc, ze cena wysoka to jeszcze szczypie w oczy.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie trafiłam na taki ideał i do twarzy i do oczu, dlatego używam dwóch specyfików :)
UsuńNie miałam tego płynu i ogólnie nie używam miceli do oczu ze względu na to, że mam bardzo wrażliwe. Zdecydowanie wole dwufazowe płyny. Ale nie kupiłabym micela, który nie radzi sobie z podkładem ;/
OdpowiedzUsuńTen micel bardzo dobrze radzi sobie z podkładem (pisałam o tym). Nie radzi sobie z demakijażem oczu.
UsuńJak dla mnie dyskwalifikacja z tym szczypaniem... i jeszcze tyle parabenów w składzie że strach. Swoja drogą ciekawi mnie ten zapach atramentu :)
OdpowiedzUsuńDla mnie naprawdę pachnie jak atrament :) Zapach jest słabo wyczuwalny, ale jednak jest ;)
UsuńMam go od tygodnia:) I jest okej, wcale nie szczypie mnie w oczy, jeden z lepszych jakie używałam:)
OdpowiedzUsuńZ zapachem atramentu dobrze trafiłaś;) Też go wyczuwam;)
U mnie się nie sprawdził. Nie zmywa, a rozmazuje, więc nie jest wart swojej ceny.
UsuńTo u mnie juz odpada tym bardziej, że jestem alergikiem i mam strasznie wrażliwe oczy:)
OdpowiedzUsuńw takim razie jak dla mnie to producent troche przesadzil z tymi obietnicami :(
OdpowiedzUsuń