Jak tam Wam dzisiaj dzień mija? U mnie jest taka mgła, że nic za oknem nie widać. Całe szczęście, że mogę sobie posiedzieć w domu i nie muszę nigdzie wychodzić :) A dodatkowo czas umila mi pyszna kawusia Ricore :) Ostatnio było troszkę o kolorówce, więc teraz przyszedł czas na pielęgnację, a dokładniej pielęgnację dłoni :) Swojego czasu czytałam wiele recenzji o "kokosowych" kosmetykach i uświadomiłam sobie, że ja chyba nigdy nie miałam kosmetyku o zapachu kokosa. Na ratunek przyszła paczka od BingoSpa, gdzie znalazłam balsam do dłoni właśnie o zapachu kokosa i o nim dzisiaj chciałam napisać słów kilka :)
Balsam zapakowany jest w przyjemny dla oka plastikowy pojemniczek, zakręcany u góry :) Przez to właśnie opakowanie balsam nadaje się wyłącznie do użytku domowego. Próbowałam go nosić w torebce, ale jest on strasznie nieporęczny i zrezygnowałam z tego pomysłu.
Zazwyczaj wszystkie specyfiki do dłoni wybierałam zamknięte w tubce z zatrzaskiem. Tutaj musiałam się przestawić na odkręcanie i zakręcanie, co mnie troszkę irytowało, ale da się do tego przyzwyczaić i robić to tak, aby nie wymazać całego opakowania :)
Balsam ma bardzo lekką konsystencję. Jest bardzo "mięciutki", ale nie ucieka przez palce ;) Aby posmarować obie dłonie wystarczy niewielka ilość balsamu. Kolejny plus za to, że jest niesamowicie wydajny. Czasami używam go kilka razy w ciągu dnia, a zużycie jest niewielkie :)
Tyle wystarcza mi na obie dłonie:
I to właśnie on jest powodem, dla którego smaruję dłonie tym balsamem kilka razy dziennie :) Dla mnie zapach jest niesamowity i teraz wiem, że częściej będę się rozglądać za kosmetykami o kokosowym zapachu. Zapach dłuższy czas utrzymuje się na dłoniach i nie jest tak intensywny jak w opakowaniu, co dla mnie jest na plus. Często łapię się na tym, że siedzę i wącham swoje dłonie :)
Balsam bardzo dobrze się rozsmarowuje, dzięki swojej lekkiej konsystencji. Dosyć szybko się wchłania, chociaż przez chwilę po rozsmarowaniu, zostawia tłustą warstwę na dłoniach, co mi troszkę przeszkadza. Zawsze muszę chwilę odczekać, zanim zabiorę się np. za korzystanie z komputera. Po chwili jednak wszystko się wchłania.
Efekt jest taki, że dłonie są gładkie, dobrze nawilżone i pachnące :)
Balsam można zakupić TUTAJ.
Cena to: 10 zł / 100 g
Plusy:
+ piękny zapach, który dłuższy czas jest wyczuwalny na dłoniach
+ lekka konsystencja
+ bardzo wydajny
+ opakowanie przyjemne dla oka :)
Minusy:
+/- zakręcane opakowanie, ale można się do niego przyzwyczaić
- tłusta warstwa, która przez chwilę utrzymuje się na dłoniach,
Ps. Kolejne kosmetyki z listy świątecznej odhaczone :)
Siostrę zawsze warto mieć :*
Jak już zbiorę wszystkie kosmetyki, to wtedy Wam pokażę :)
Miłego dnia :*
Balsam kokosowy do dłoni
OPAKOWANIE
Balsam zapakowany jest w przyjemny dla oka plastikowy pojemniczek, zakręcany u góry :) Przez to właśnie opakowanie balsam nadaje się wyłącznie do użytku domowego. Próbowałam go nosić w torebce, ale jest on strasznie nieporęczny i zrezygnowałam z tego pomysłu.
Zazwyczaj wszystkie specyfiki do dłoni wybierałam zamknięte w tubce z zatrzaskiem. Tutaj musiałam się przestawić na odkręcanie i zakręcanie, co mnie troszkę irytowało, ale da się do tego przyzwyczaić i robić to tak, aby nie wymazać całego opakowania :)
KONSYSTENCJA
Balsam ma bardzo lekką konsystencję. Jest bardzo "mięciutki", ale nie ucieka przez palce ;) Aby posmarować obie dłonie wystarczy niewielka ilość balsamu. Kolejny plus za to, że jest niesamowicie wydajny. Czasami używam go kilka razy w ciągu dnia, a zużycie jest niewielkie :)
Tyle wystarcza mi na obie dłonie:
ZAPACH
I to właśnie on jest powodem, dla którego smaruję dłonie tym balsamem kilka razy dziennie :) Dla mnie zapach jest niesamowity i teraz wiem, że częściej będę się rozglądać za kosmetykami o kokosowym zapachu. Zapach dłuższy czas utrzymuje się na dłoniach i nie jest tak intensywny jak w opakowaniu, co dla mnie jest na plus. Często łapię się na tym, że siedzę i wącham swoje dłonie :)
DZIAŁANIE
Balsam bardzo dobrze się rozsmarowuje, dzięki swojej lekkiej konsystencji. Dosyć szybko się wchłania, chociaż przez chwilę po rozsmarowaniu, zostawia tłustą warstwę na dłoniach, co mi troszkę przeszkadza. Zawsze muszę chwilę odczekać, zanim zabiorę się np. za korzystanie z komputera. Po chwili jednak wszystko się wchłania.
Efekt jest taki, że dłonie są gładkie, dobrze nawilżone i pachnące :)
SKŁAD
CENA / DOSTĘPNOŚĆ
Balsam można zakupić TUTAJ.
Cena to: 10 zł / 100 g
PODSUMOWANIE
Plusy:
+ piękny zapach, który dłuższy czas jest wyczuwalny na dłoniach
+ lekka konsystencja
+ bardzo wydajny
+ opakowanie przyjemne dla oka :)
Minusy:
+/- zakręcane opakowanie, ale można się do niego przyzwyczaić
- tłusta warstwa, która przez chwilę utrzymuje się na dłoniach,
Ps. Kolejne kosmetyki z listy świątecznej odhaczone :)
Siostrę zawsze warto mieć :*
Jak już zbiorę wszystkie kosmetyki, to wtedy Wam pokażę :)
Miłego dnia :*
Ciekawie się prezentuje ten balsam. Akurat lubię takie opakowania :)
OdpowiedzUsuńczuje, ze polubiłabym ze względu na zapach koksik :D
OdpowiedzUsuńto by był idealny prezent dla mojej mamy, która kocha kokos :)
OdpowiedzUsuńWzięłabym chociażby ze względu na zapach :) Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńjestem ignorantką, ale ostatnio w ogóle nie pociąga mnie kokos! ;D
OdpowiedzUsuńmmmmmmm kokos- coś dla mnie ♥
OdpowiedzUsuńKURCZE,CZAJE SIE CZAJE NA BINGO JUZ OD DŁUŻSZEGO CZASU I NIC JESZCZE Z TEJ FIRMY NIE MAM,MOZE WIEC PORA TO ZMIENIC :)
OdpowiedzUsuńmam go i tak jak w opakowaniu przypomina Rafaello tak na dloniach mi sie nie podoba niestety, zmienia swoj aromat i u mnie i u mojej siostry tak ze my jestesmy pod tym wzgledem na nie :P
OdpowiedzUsuńSuper ;) Uwielbiam ten balsam właśnie za zapach .
OdpowiedzUsuńbardzo lubię zapach kokosa <3 zapraszam jeżeli masz ochotę ;***
OdpowiedzUsuńzostałaś u nas oTAGowana, będzie nam miło, jeśli zechcesz wziąć udział w zabawie :)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatzapachow.blogspot.com/2012/11/tag-liebster-blog.html#comment-form
Nie miałam choć zapach kusi mnie:D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem kokosa...:(
OdpowiedzUsuńZapach ma pewnie cudowny, choć powiem szczerze, że ostatnio przytłacza mnie ten kokos, bo to z kokosem, tamto z kokosem, w cieście wiórki kokosowe, no mam troche dość:))
OdpowiedzUsuńTeż mam, ale jeszcze nie używam. Za to uwielbiam go w wersji brzoskwiniowej.
OdpowiedzUsuńBardzo kuszący...
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała ale obawiam się tego zapachu...
Nie przepadam za kokosem-wydaje mi się zawsze ciężki i mdlący
Ja też polubiłam ten balsam :).
OdpowiedzUsuńzapach jest boski, bardzo lubie ten balsam :)
OdpowiedzUsuńodnośnie jeszcze żeli Safiry - polecam :) jeśli konsystencja żeli OS Cię drażni te Ci się spodobają :) ciekawe zapachy, koniecznie muszę pozostałe wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie lubie zapachu kokosa za specjalnie, ale jeśli są inne wersje zapachowe to chętnie się skusze ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że uda mi się dorwać ten balsam;) kokos jest nieziemski!!:)
OdpowiedzUsuńMnie też on bardzo przypadł do gustu:)
OdpowiedzUsuńmmmm kokos <3 uwielbiam wszysto co pachnie kokosem! :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie, ile czekasz zazwyczaj na Marize? ja zamawiałam w poniedziałek nad ranem i do tej poru kuriera brak :/ czy to raczej normalne ze tyle sie czeka? ostatnio jakoś tak szybciej mi przyszła paczka.
też się w nim zakochałam :) smaruję sobie nim dłonie przed snem i daję mężowi do inhalowania się ;ppp też mu się podoba ;p
OdpowiedzUsuńNiby jest zrealizowane ale taki status ma od środy... no nic mam nadzieje ze w poniedziałek dojdą kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJeden z ładniejszych zapachów kokosa, bo spotkałam się już z kilkoma i ten nad wyraz nie jest aż tak ciężki :)
OdpowiedzUsuńKonsystencję i skład ma bardzo podobny do mojego, palmowego balsamu, więc i działanie takie samo musi być :D Ale Twój wygrywa zapachem..
OdpowiedzUsuńulala! komsetyk który pachnie kokosem - to lubię!
OdpowiedzUsuńŻałuję, że tego balsamu nie dostałam... Pewnie bym go polubiła
OdpowiedzUsuńPokochałam ten balsam :) Wiem, że kupię jeszcze niejedno opakowanie ;]
OdpowiedzUsuńbrzmi swietnie, jednak wolalabyl w jakiejs tubce z zatrzaskiem :)
OdpowiedzUsuń