Kiedy skończył się mój poprzedni podkład z firmy L'Oreal,
pomyślałam, że czas na zmianę. Skusił mnie opis producenta i oczywiście cena,
ponieważ akurat był w promocji. Przyznam, że opis producenta zapowiadał się
ciekawie.
Opis producenta:
Podkład Prefect Stay 24 h zapewnia perfekcyjny makijaż przez
24 godziny oraz eliminuje wszystkie oznaki zmęczenia: kryje, matuje, nie
wysusza, nie pozostawia śladów, jest długotrwały. Bez efektu maski. Testowany
dermatologicznie.
Moja opinia:
Początkowo wydawało mi się, że dokonałam dobrego wyboru, ale
po dłuższym używaniu niestety zmieniłam zdanie. Zacznę od tego, że podkład jak dla mnie
jest za ciężki. Po nałożeniu go na twarz czułam się, jakbym nałożyła co
najmniej dwie warstwy. Skóra nie ma czym oddychać i w ciepłe dni jest to dla
mnie strasznie uciążliwe. W zimowe dni był nawet ok, ale strasznie brudził czapkę i szalik :)
Kolejną rzeczą jest czas utrzymywania się podkładu. W tym
przypadku zapewnienia producenta są przesadzone. Już po 3 godzinach twarz
strasznie się błyszczy, a po ok. 5-6 godzinach można zapomnieć o perfekcyjnym
wyglądzie twarzy. Można jeszcze ratować się pudrem, ale z tym różnie bywało. Jeżeli wychodzimy na krótko, to podkład jest super, ale na dłuższe wyjścia, np. do pracy już się nie sprawdza.
Podkład jest, jak dla mnie, za gęsty, co utrudnia jego
idealne nałożenie. Jeżeli ktoś woli gęste konsystencje podkładów, to ten będzie idealny.
Nie podobało mi się też to, że strasznie się klei. Dotykając twarzy,
nawet po 2 godzinach, czułam się, jakby cała była wysmarowana lizakiem :). To ostatecznie
zniechęciło mnie do tego podkładu.
Głównym plusem jest to, że ładnie dostosowuje się do koloru cery i ładnie kryje, ale w
porównaniu z wcześniejszymi uwagami to za mało jak dla mnie.
Zapomniałam jeszcze o tym, że strasznie podkreśla suche skórki. Często zdarza mi się, że mam takie w okolicach nosa lub brwi i po nałożeniu tego podkładu wyglądałam strasznie.
Cena: 42 zł / 30 ml
Bardzo dawno używałam kiedyś podkładu, az do czasu jak strasznie zniszczył mi buzie, teraz tylko krem, troche tuszu do rzęs, czasem cień i tak lece do świata. Opinia bardzo pomocna, świetnie to opisałaś
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć,bo też nie lubię takich ciężkich podkładów i mam ten sam problem co Ty z suchą skórą tylko u mnie to na czole i przeważnie każdy podklad jeszcze mi to podkreśla.
OdpowiedzUsuńDzięki za info bo właśnie jestem na etapie poszukiwania mój BB się kończy
OdpowiedzUsuń