Żele OS pewnie większości z Was są bardzo dobrze znane. Ja muszę się przyznać, że jest to mój pierwszy żel OS :) Niektóre z Was je bardzo chwalą, inne nie są nimi zachwycone. Ja również mam swoje zdanie w tej kwestii :)
OPIS PRODUCENTA
10 prawdziwych cytryn użytych do stworzenia jednej butelki żelu pod prysznic Original Source Lemon & Tea Tree orzeźwi Cię soczyście kwaśną eksplozją energii. Poczuj je - możesz pokochać albo znienawidzić. Wybór należy do Ciebie.
MOJA OPINIA
OPAKOWANIE - Butelka jest bardzo poręczna i dzięki chropowatej powierzchni nie wyślizguje się z mokrej dłoni. Kolejnym fajnym rozwiązaniem jest blokada w środku butelki, aby żel sam się nie wylał. Niestety przez tą blokadę, aby wydobyć żel, trzeba dosyć mocno ścisnąć butelkę. Pod prysznicem to ja mam się odprężyć, a nie siłować z butelką :)
Dla mnie jest to kisiel zamknięty w butelce. Muszę przyznać, ze nie bardzo mi to odpowiada. Żel średnio się pieni, ale mi to w zupełności wystarcza. Jedyne co mnie urzekło w tym żelu, to jego zapach. Pod prysznicem pachnie cudnie, ale już po spłukaniu żelu zapach znika. Jeżeli nakładamy od razu balsam, to brak zapachu nie będzie nam przeszkadzał. Ja jednak lubię czuć zapach żelu, przynajmniej przez jakiś czas po wyjściu spod prysznica. Moim faworytem, pod względem utrzymywania się zapachu, jest żel z Superdrug :)
Podsumowanie:
Plusy:
+ ładny zapach
+ wygodne opakowanie
+ dostępność
+ nie podrażnia, nie wysusza
+/- średnio się pieni
+/- blokada przed wylaniem z jednej strony fajna, a z drugiej trzeba mocniej ściskać butelkę aby wydobyć żel
Minusy:
- zapach czuć tylko pod prysznicem; po wyjściu spod prysznica nie czujemy już żadnego zapachu
- konsystencja - kisiel, nie rozprowadza się zbyt fajnie
- mało wydajny
SKŁAD
CENA
ok. 10 zł / 250 ml
CZY KUPIĘ PONOWNIE?
Ja już raczej nie skuszę się na żel OS, bo zbyt wiele rzeczy mi w nim nie pasuje. Piękny, ale krótkotrwały zapach nie przekonuje mnie aż tak bardzo, żeby jeszcze zwrócić uwagę na te żele. Na pewno nie za taką cenę :)
a ja tam jestem nimi zachwycona :) chociaż nie tym zapachem.. :)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie miałam i dobrze wiedzieć, że szału nie ma :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś szczególnie nie zainteresowały te żele :) Mają co prawda bardzo fajany dizajn, ale raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nic z tej firmy nie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
pamiętam że ten podobał mi się zapachowo najbardziej :)
OdpowiedzUsuńmam wersję malinową i więcej nie sięgne po te żele :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam i nie wiem czy się skuszę bo siostra negatywnie mnie nastawiła heh za to lubię ich zapach :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tego żelu.
OdpowiedzUsuńpewnie pięknie pachnie :) szkoda tylko, że zapach nie jest długotrwały i zanika zaraz po wyjściu spod prysznica.
ja kocham piękne zapachy w kosmetykach do pielęgnacji ciała :) nigdy nie miałam tego żelu ale czy dla samego zapachu warto kupić???
OdpowiedzUsuńDla mnie dużym minusem jest jego wydajność..
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam żeli tej marki, trochę drogie, może kiedyś
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapachy tych żeli ! takie soczyste intensywne ! a najbardziej lubię czekolade z pomarańczą, pachnie niczym delicja :)) aż ma się ochotę zjeść ten żel:)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tych żeli. ;( Moim faworytem odnośnie żeli pod prysznic jest zdecydowanie Luksja :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić kiedyś ten żel z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńmoje ulubione zele ;P mam juz dwa i na pewno zakupie kolejne ;p
OdpowiedzUsuńpoluje na perełki z Wielkiej Brytanii..
Lubię żele z OS, chociaż są strasznie mało wydajne.
OdpowiedzUsuńno cos ty ja mam OS i moj pieni sie dobrze :)
OdpowiedzUsuńjednak zgodze sie z minusem braku zapachu po splukaniu go z ciala ;(
Moje ulubione żele pod prysznic -.- zawsze po spłukaniu pięknie pachnie :/
OdpowiedzUsuń