Ostatnio Plotkara pisała na temat swojego butoholizmu. Wstyd się przyznać, ale u mnie butoholizm osiągnął swój szczyt i pora iść na odwyk :) Przed chwilą kurier przyniósł mi kolejne dwie pary butów :)
Tak prezentują się moje zdobycze ostatniego miesiąca : D
Buty z dzisiejszej dostawy :) |
Buty z dzisiejszej dostawy :) |
No dobra, wiem że przesadziłam, ale nie mogłam się oprzeć. Normalnie mój mąż nie marudzi jak coś kupuję, ale... po zakupie 6 pary butów zapytał grzecznie, czy mój szał zakupowy już się skończył, bo trochę przesadzam :) Normalnie Anioł, a nie mąż :)
Obiecałam, że nie kupię już żadnych butów .... w tym miesiącu : D
Pokażę Wam jeszcze moją szminkowo-błyszczykowo-pomadkową kolekcję, ale to już innym razem :)
A jak u Was z tym butoholizmem? :)
Miłego dnia :)
!!!!!
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita :DDDD
Ale nie dziwię Ci się - te buty są prześliczne.
Całe szczęście, że mąż taki cierpliwy i wyrozumiały ;D
Niezły ten twój butocholizm ;d
OdpowiedzUsuńniezłe zakupy - najbardziej podobają mi się trampole
OdpowiedzUsuńTe trampole bardzo lubię, bo nie muszę ich wiązać :) Kupiłam je w CCC
Usuńu mnie bez butoholizmu za to ostatnio tyle wydałam na zimowe kozaki że powinnam mieć bana na zakupy przynajmniej do końca roku...
OdpowiedzUsuńKażdemu może się zdarzyć :)
UsuńNo wiesz, ja tam czasem odrobinkę kamufluję zakupy przed moją Drugą Połówką ;) Głównie jeżeli chodzi o książki i kosmetyki, bo to moje największe słabości. Póki co, nie zauważa jeszcze że na regale jakoś dziwnie mało miejsca się robi... ;D
OdpowiedzUsuńKsiążki też kocham i mam ich całe mnóstwo :) Ale też mam zakaz kupowania nowych, dopóki nie przeczytam tych co już kupiłam :)
UsuńMożemy pójść razem na odwyk:D ja ostatnio policzyłam w myślach 50 par butów a gdzie tam do wszystkich, pochowanych w szafach :) Z tym, że ja zawsze kupuję buty w sklepach, bardzo, ale to bardzo rzadko zamawiam. Twoje są rewelacyjne, ach jak ja bym chciała dostać tyle pudełek :)))
OdpowiedzUsuńTo umawiamy się na odwyk :) Ja od dawna nie kupowałam butów przez internet, bo zawsze było coś nie tak. Teraz udało mi się trafić idealnie :)
Usuńja tez mam ten nalog, ale nie az tak silny xD
OdpowiedzUsuńczerwone są rewelacyjne! :)
OdpowiedzUsuńNo wiesz -mogłaś mężowi chociaż mały krawacik kupić :D
OdpowiedzUsuńTe czerwone skradły moje serce <3
Mój mąż nie lubi krawatów :) Chciałam mu kupić buty, ale powiedział, że mu nie trzeba. Nie rozumiem mężczyzn :)
UsuńCudne butki:) U mnie podobnie jak już zobaczę jakieś cacuszka to się oprzeć nie mogę i wiecznie wykręcam się tym, że nie mam w czym chodzić;) Czerwone rewelacyjne:*
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji w jednym miesiącu kupić aż tyle par butów:D
OdpowiedzUsuńGeneralnie, to nawet w roku tyle nie kupuję;D
No widzisz to tak jak ja. Nie wiem co mi się teraz stało, ale normalnie to ja tyle butów nie kupuję. Zazwyczaj kupuję 2 lub 3 pary w roku. Zaszalałam :D
UsuńKremowe na obcasie są śliczne ;)
OdpowiedzUsuńtrampy, sa świetne!
OdpowiedzUsuńświetne, wszystkie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńskąd są te czerwone?
OdpowiedzUsuńTe czerwone kupiłam na giełdzie za całe 50 zł :) Strzał w 10, bo są bardzo wygodne.
UsuńPierwsze są c u d o w n e !! : )
OdpowiedzUsuńMój butocholizm na szczęście już mi minął;) czerwone butki są super.
OdpowiedzUsuńJestem zdecydowanie na tak
OdpowiedzUsuńCzerwone! <3
OdpowiedzUsuńAaa mi butoholizm nie grozi, bo zostałam bez grosza do końca miesiąca :D
Ale w listopadzie zaszaleję.
czerwone piękne ! ojej... także kocham butyy !
OdpowiedzUsuńDwie pierwsze pary - świetne :) Nie jestem butoholiczką, ale tylko dlatego, że tu gdzie obecnie mieszkam nie mam miejsca na przechowywanie wielu par butów :(
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest to, że w tym mieszkaniu też nie bardzo mam miejsce :) Ja jednak jakimś cudem zawsze gdzieś wcisnę jeszcze jedną parę :D
UsuńMusisz mnie poinstruować co i jak robisz, że udaje Ci się te wszystkie buty pomieścić :)
UsuńButki z kokardka i czarne z dzisiejszej dostawy podbily moje serce <3 cudowne. i faktycznie: aniol, nie maz :D
OdpowiedzUsuńważne że ruszyło! :)
OdpowiedzUsuńa nie mam jakiegoś parcia na buty :) zdecydowanie tylko na kosmetyki :D
Piękne są te pierwsze, gdzie kupiłaś? :)
OdpowiedzUsuńJa je kupiłam u siebie na giełdzie :) Najpierw kupiłam te pierwsze zamszowe z kokardkami, a tydzień później u tego samego faceta dokupiłam te czerwone :)
UsuńTe i te są ładne :) zazdroszczę, też bym takie chciała :)
Usuńślicznę są te czarne wiazane na lekkim obcasie :)
OdpowiedzUsuńHmm dzisiaj mamy 5, a Ty już 6 par butów kupiłaś?! O kurczę:) To 1,2 pary butów dziennie :P Zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńButy przepiękne!
haha :D przynajmniej dobrze wiedzieć, że nie jestem sama! chyba czerwone mi się najbardziej podobają, albo może te szare na obcasie? oj wszystkie piękne :D a te kotki to pilnowały drzwi wejściowych do kuchni przy jednym z barów :D
OdpowiedzUsuńwow też chciałabym kupić sobie tyle par butów w ciągu miesiąca ;D uwielbiam buty, wszystkie chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńWow, zaszalałaś! Czerwone najładniejsze :)
OdpowiedzUsuńI do zobaczenia na spotkaniu! :)
wszytskie mi sie podobaja ;o woooow sa cudowne ;))
OdpowiedzUsuńchetnie bym Ci je podkradla ;D
oo..wow boskie!wariatka, sama także chce zamówić ale dwie pary:P
OdpowiedzUsuńno no no szaleństwo totalne...pozazdrościc..czerwone botki sa mega :)
OdpowiedzUsuńwielkie WOW!
OdpowiedzUsuńU mnie butoholizm galopujący.:D W tym miesiącu też nie kupiłam butów, ale dopiero 5 więc mam jeszcze czas... 1,2 i 4 z Twoich butów bardzo mi się podobają.:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie anioł:) gdybym kupiła 6 par na raz zupełnie nie wiedziałabym w których chodzić:)
OdpowiedzUsuńOj ja też mam bzika na punkcie butów... U Ciebie urzekły mnie te czerwone koturny, są idealne na jesień, skąd sa?:)
OdpowiedzUsuńp.s Obserwuje,zapraszam
Pierwsze z kokardką są boskie :) oj Twój mąż jest bardzo cierpliwy :D
OdpowiedzUsuńŚwietne masz te buciki :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest zaawansowany :P
OdpowiedzUsuńte brazowe trampeczki calkiem fajne, tez bym sie im nier mogla oprzec :D
OdpowiedzUsuńzaszalas no nie ma co :D ale w koncu jestes kobieta a "kobieta nigdy nie moze miec za malo butow" :D