Pierwszy raz od nie wiem kiedy mam wolny weekend :) Nasi chłopcy pojechali do babci, a my odpoczywamy psychicznie :) Kto ma dzieci ten wie o co chodzi :)
W tym miesiącu moje denka zapowiadają się dosyć pokaźnie, więc musiałam już trochę uzupełnić zbiory kosmetyczne. Post" denkowy" pojawi się za kilka dni. Dzisiaj chciałam Wam pokazać co kupiłam i oczywiście co dostałam od męża :)
Na początek moje zakupy w mojej ukochanej hurtowni :)
Jak widać troszkę tego się nazbierało :) No to może zacznę od początku :)
1. Joanna, Naturia - Maseczka nawilżająca z miodem i cytryną do włosów suchych i zniszczonych
2. Joanna, Z apteczki babuni - Serum wygładzająco - regenerujące do końcówek włosów
3. Joanna, Z apteczki babuni - Peeling do ciała wygładzający, zawiera ekstrakt z bzu
4. Paese - Płyn micelarny do demakijażu
5. Perfecta, Femina - Żel do higieny intymnej
6. Donegal - Tarka do pięt
7. Gracja - Peeling wygładzający z pumeksem wulkanicznym i drobinkami łupin kokosa
8. Marion - Maseczka rewitalizująca
9. Marion - Maseczka oczyszczająca
10. Marion - Maseczka wygładzająca
Długo się zastanawiałam nad tymi maseczkami, bo czytałam różne opinie, ale postanowiłam sama wypróbować :)
A na koniec coś, co dostałam od mojego kochanego męża :)
Jak wrócił z pracy, to dał mi to właśnie cudeńko :)
I jak tu nie kochać mężczyzn :*
Ps. Jutro spotkanie blogerek :) Właśnie z tej okazji moje dzieciaczki są u babci, bo mama.......
jedzie się wyszaleć, wygadać, poznać wspaniałe kobietki i świetnie się bawić :)
Do miłego :*
zazdroszczę zakupów i życzę dobrej zabawy w jutrzejszym dniu ;)!
OdpowiedzUsuńSuper, muszę się rozejrzeć za tymi maseczkami z Marion .
OdpowiedzUsuńBaw się jutro dobrze! :)))
OdpowiedzUsuńżyczę udanego spotkania :)
OdpowiedzUsuńa zakupy bardzo fajne!
Udanego wyjadu!! Jestem ciekawa tego płynu miceralnego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:D
Miałam to serum do końcówek, nie sprawdzało się zbytnio ;)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa czy będziesz zadowolona z tych maseczek
OdpowiedzUsuńja używałam tej z brzoskwinią i mnie nie poruszyła
Ale pyszności nakupowałaś:D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak ocenisz kosmetyki z Joanny;)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się jutra!:)
Ja na szczęście jeszcze nie mam dzieci, nie spieszy mi się chociaż nie powiem- zegar biologiczny cyka coraz szybciej:)) A cóż to za spotkanie blogerek? Baw się dobrze i czekam na mnóstwo zdjęć i relację :):*
OdpowiedzUsuńwspaniałości, baw się dobrze
OdpowiedzUsuńten micel ma b.ciekawy design!
OdpowiedzUsuńTen peling z ekstraktem z bzu musi pięknie pachnieć!
OdpowiedzUsuńSzalej!
cudowny mąż ;) a ile dobroci kupiłaś ♥
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy na zlocie! :*
OdpowiedzUsuńPeeling z Joanny mnie zaciekawił. Do zobaczenia jutro :)
OdpowiedzUsuńPeeling bzowy jest boski! Ja już swój skończyłam jakiś czas temu, ale mam jeszcze balsam do ciała o tym zapachu!
OdpowiedzUsuńdo zobaczenia ;)
OdpowiedzUsuńAle fajnie! Wolny, odstersowujący weekend i jeszcze tyle dobroci rozmaitych!
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze, korzystając z "wolności"! ;-)
miłej zabawy w takim razie i odpoczywaj w ten wolny weekend :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ta Twoje zakupowe posty :)Jestem ciekawa tej nawilżającej maseczki do włosów :) Pozdrawiam:***
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie serum ;d
OdpowiedzUsuńZ chęcią przygarnęłabym wszystko :)
OdpowiedzUsuńpokaźne zakupy
OdpowiedzUsuńmi maseczki z Marion bardzo odpowiadają
Taki mąż to skarb - chyba muszę mojego na przeszkolenie wysłać hhihi
nie ma to jak ... ZAKUPY :* ♥
OdpowiedzUsuńJej, super nabytki ;]
OdpowiedzUsuńmnie wszystkie spotkania omijają, nigdy nie wiem, gdzie i kiedy są ; >
Świetne zakupy :) Mam nadzieję, że spotkanie było udane :)
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling bzowy!
OdpowiedzUsuńświetne zakupy :D czekam na recenzje w takim razie :D
OdpowiedzUsuń