24. Sensique - Puder prasowany rozświetlający

Dawno nic nie pisałam, ale jakoś zawsze brakowało czasu :) Dzisiaj postanowiłam napisać coś o moim wcześniejszym nabytku, a mianowicie o pudrze rozświetlającym Sensique. Nie przepadam za takimi kosmetykami, bo moja buzia i tak czasami się świeci, ale tym razem się skusiłam :)




















Puder ma bardzo wygodne opakowanie i nie trzeba się siłować z otwarciem. Tak na marginesie, to nie lubię opakowań, które mają odkręcane wieczka, bo zawsze mi się gubią. Wybrałam dla siebie nr 104.

OPIS PRODUCENTA

MOJA OPINIA

Początkowo używałam go jako pudru rozświetlającego, ale pomimo zawartych w nim drobinek, nie zauważyłam żadnego rozświetlenia. Pomyślałam, że można spróbować nałożyć go na całą twarz i sprawdzić jaki będzie efekt. Połączyłam go z moim pędzelkiem i ....

... tak narodził się duet idealny :) Puder nie rozświetla tylko matuje. Teraz zawsze używam go do wykończenia makijażu, bo do tego nadaje się świetnie. Gdy moja buzia zaczyna się świecić, używam tego pudru i mój makijaż znowu wygląda perfekcyjnie. Jak widać nazwa nie zawsze jest adekwatna do zastosowania kosmetyku :) Cieszę się, że skusiłam się na ten puder :)

Podsumowując:

Puder rozświetlający - nie rozświetla, ale idealnie sprawuje się jako puder matujący :)

Dużym plusem jest również cena :)

 CENA

 8 zł / 12 g

Cieszę się, że grono obserwatorów tak się powiększa :) Oczywiście odwiedzę każdego, kto zostawi po sobie ślad :) Teraz uciekam nadrabiać zaległości na Waszych blogach :)

Jeżeli macie jakieś pytania, to piszcie - chętnie na nie odpowiem :)

Miłego wieczoru :)