14:10

294. Vintage Body Oil - Peeling do ciała cukrowo-orzechowy

294. Vintage Body Oil - Peeling do ciała cukrowo-orzechowy
Święta mamy już za sobą, ja ciągle byłam w rozjazdach i nawet nie miałam czasu na pisanie. Wypadłam trochę z życia blogowego, ale powoli postaram się nadrobić wszystkie zaległości :) Dzisiaj mam dla Was recenzję peelingu co ciała, który otrzymałam na spotkaniu blogerek w Zamościu od firmy Tenex. Byłam bardzo ciekawa kosmetyków marki Vintage Body Oil, bo widziałam je już na różnych blogach i bardzo spodobały mi się ich opakowania :) Z tej serii mam jeszcze olejek do kąpieli, ale o nim napiszę innym razem.

W skład serii z olejkiem arganowym wchodzą następujące kosmetyki:


Peeling do ciała SPA VINTAGE BODY z olejem arganowym zawiera wyjątkową kompozycję kwasów tłuszczowych, które mają właściwości stymulujące wewnątrzkomórkowy proces dotleniania, przywracające ochronę hydrolipidową oraz gwarantują dostateczne nawilżenie skóry. Olej wykazuje właściwości regenerujące oraz łagodzące podrażnienia. Witamina E spowalnia proces starzenia się skóry. Olej migdałowy odżywia, wygładza, uelastycznia skórę. Ekstrakt z limonki zmiękcza i wygładza skórę, nadając jej miękkość i sprężystość. Ma działanie odświeżające, energetyzujące. Kryształki cukru oraz drobne kawałki z łupin orzecha ścierają wierzchnią warstwę naskórka, głównie obumarłe komórki, co powoduje pobudzenie skóry do szybszego wzrostu i odnowy oraz wzmacnia elastyczność warstw głębszych. Peeling mechaniczny pobudza mikrokrążenie skórne i dotlenia skórę. Wyrównuje się koloryt. Skóra staje się elastyczna i gładka. Aromaterapeutyczny zapach odpręża, relaksuje i sprawia, że zabieg staje się niezwykłym rytuałem dla ciała i zmysłów.


Peeling ma fantastyczny zapach, słodki, ale nie jest męczący, który dodatkowo długo utrzymuje się na skórze. Opakowanie ma folię zabezpieczającą, która chroni kosmetyk przed wylaniem. Po otwarciu widać, że kosmetyk składa się z dwóch warstw. Dolna warstwa to mieszanka kryształków cukru i drobnych kawałków z łupin orzecha, natomiast górna to olejek. Przed użyciem trzeba dobrze wymieszać obie warstwy. 


Peeling dobrze rozprowadza się na wilgotnej skórze. Według mnie należy do tych mocniejszych peelingów, ale na pewno krzywdy nam nie zrobi :) Peeling dobrze radzi sobie ze ścieraniem martwego naskórka. Skóra po użyciu peelingu jest gładka w dotyku i bardziej elastyczna. Po spłukaniu peelingu, na skórze zostaje tłusta warstwa, jednak ładnie się zmywa żelem, więc mi ona nie przeszkadza. Skóra jest dobrze nawilżona i nie ma konieczności nakładania dodatkowo balsamu czy masła. 


Jeżeli chodzi o wydajność, to jest ona raczej średnia, ale ja takich peelingów używam raz w tygodniu, natomiast częściej sięgam po żele peelingujące. 
Minusem może być dostępność kosmetyków tej marki, ponieważ stacjonarnie jeszcze ich nie spotkałam. Dostępne są podobno w Hebe, ale niestety w mojej okolicy tej drogerii nie ma. Jedynym wyjściem jest szukanie tych kosmetyków w sklepach internetowych. 

Cena: ok 18 zł / 200 ml


15:22

293. Dlaczego nie było mnie tak długo?

293. Dlaczego nie było mnie tak długo?
Przepraszam, że tak rzadko tutaj zaglądam, ale ostatnio miałam sporo pracy. Pokażę Wam nad czym tak intensywnie pracowałam :) Powoli też przygotowuję się do świąt :) Przepraszam za jakość zdjęć, ale większość robiłam telefonem :) Oczywiście moich wytworów jest znacznie więcej, a to tylko niektóre z nich :)

Kilka ozdób świątecznych:






I kilka słodkich bukietów:






Jeszcze sporo pracy przede mną, ale postaram się częściej publikować recenzje kosmetyków :)

Miłego dnia :*

16:09

292. Eveline - Nawilżający peeling do rąk

292. Eveline - Nawilżający peeling do rąk
Dzisiaj będzie o kosmetyku, który stał się moim absolutnym hitem w pielęgnacji dłoni :) Dla niektórych peeling do rąk to zbędny kosmetyk. Ja zajmując się rękodziełem, muszę dużo bardziej dbać o dłonie, więc peeling to dla mnie kosmetyk obowiązkowy. Ten peeling dostałam jakiś czas temu od portalu bangla.pl, ale miałam okazję używać go już wcześniej :)



Kilka słów od producenta:
Nawilżający peeling do rąk 8 w 1 jest szczególnie polecany dla osób o przesuszonych, szorstkich i zniszczonych dłoniach. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne doskonale wygładza skórę, niweluje uczucie suchości i szorstkości. Przełomowa technologia YOUNG HAND & HYALURON™ długotrwale nawilża, odżywia i regeneruje. Nadaje skórze aksamitną gładkość i miękkość w dotyku.

KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE 8 w 1:
1. Skutecznie i delikatnie złuszcza martwe komórki naskórka.
2. Niweluje suchość i szorstkość skóry.
3.Wygładza nierówności.
4. Głęboko nawilża i odżywia.
5. Intensywnie regeneruje i odmładza.
6. Przywraca sprężystość i elastyczność.
7. Rozjaśnia przebarwienia i poprawia koloryt.
8. Koi i łagodzi podrażnienia.


Zacznę od tego, że ten peeling ma cudowny, waniliowy zapach, który bardzo długo utrzymuje się dłoniach :) Opakowanie to miękka, poręczna tubka, której łatwo mogę wycisnąć odpowiednią ilość kosmetyku. Peeling ma dosyć gęstą konsystencję, ale dzięki temu nie spływa nawet z wilgotnych dłoni. Jeżeli chciałam mieć mocniejszy zdzierak to używałam go na sucho. Dużo lepiej sprawdza się jednak wtedy, gdy nałożymy go na lekko zwilżone dłonie. Jak widzicie na zdjęciu, drobinki peelingujące są prawie niewidoczne, ale zapewnia, że są bardzo dobrze wyczuwalne :)


Działanie peelingu jest niesamowite :) Peeling świetnie złuszcza martwy naskórek, pozostawiając moje dłonie idealnie gładkie i przyjemne w dotyku. Najbardziej zdziwiło mnie jednak to, że peeling doskonale nawilża skórę dłoni. Teraz nie muszę już po użyciu peelingu, smarować dłoni kremem. Nie jest to chwilowe nawilżenie, tak jak przy użyciu niektórych kremów do rąk. Nie wiem jak sprawdza się w przypadku przebarwień, ale na pewno poprawia koloryt skóry.

Taki kosmetyk to prawdziwy skarb - kompleksowo zadba o nasze dłonie :)

Miłego dnia :*


Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
W żaden sposób nie wpłynęło to na moją opinię.




20:55

291. Ogromna paczuszka :)

291. Ogromna paczuszka :)
W końcu dorwałam aparat, oczywiście pożyczony, bo mój jeszcze nie wrócił z naprawy, ale najważniejsze, że mam czym zrobić zdjęcia :) Tę paczkę dostałam już dawno temu od serwisu bangla.pl, wszystkie kosmetyki są w użyciu, wiec niedługo możecie spodziewać się recenzji. A oto zawartość paczuszki:


1. Arganowa maska 8w1. Maska ma skutecznie uzupełniać ubytki keratyny, intensywnie regenerować i odbudowywać włosy.


2. Arganowy szampon 8w1. Szampon ma dokładnie i delikatnie myć włosy, intensywnie nawilżać, odżywiać i głęboko regenerować włókna włosów.


3. Przeciwzmarszczkowy nawilżający krem na dzień. Krem ma zapewnić ekstremalne nawilżenie nawet najbardziej odwodnionej skórze, regenerować, wygładzać i redukować oznaki upływającego czasu oraz symptomy zmęczenia i stresu, poprawiać sprężystość i elastyczność naskórka.


4. Arganowy suchy olejek do ciała. Pisałam o nim niedawno, a teraz mam kolejne opakowanie :)


5. Serum ze 100% kwasem hialuronowym. Serum ma głęboko nawilżać i regenerować skórę, opóźniając procesy starzenia się komórek, przywracać skórze idealną jędrność i elastyczność.


6. Nawilżający peeling do rąk 8w1. Peeling jest szczególnie polecany dla osób o przesuszonych, szorstkich i zniszczonych dłoniach. Kosmetyk ma długotrwale nawilżać, odżywiać i regenerować, nadawać skórze aksamitną gładkość i miękkość w dotyku.

7. Gruboziarnisty peeling do twarzy. Peeling jest polecany do pielęgnacji cery mieszanej i tłustej. Peeling ma skutecznie złuszczać i usuwać martwe komórki naskórka, odblokowywać i oczyszczać pory, normalizować wydzielanie sebum, wygładzać i wyrównywać niedoskonałości skóry.


8. 3w1 Multi action - wysuszacz, utwardzacz, nabłyszczacz. Tworzy na paznokciach trwałą i lśniącą warstwę, która ma chronić i przedłużać efekt manicure'u nawet do 10 dni. 


9. Długotrwały podkład kryjący 5w1. Gwarantuje perfekcyjne krycie niedoskonałości i niezawodną trwałość makijażu przez cały dzień. 


10. Cienie do powiek.  


11. Lovers ultra shine lipgloss.

12. Magnetic Look Ultra Volume Mascara. Ultrapogrubiający tusz do rzęs, 200% większa objętość.


Recenzje tych kosmetyków niedługo zaczną się pojawiać :)


Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.



Miłego wieczoru :*
Copyright © 2016 Kobiecy świat kosmetyków , Blogger