Już dawno zamówiłam peeling i krem Foot Works z Avon'u. Spodobał mi się zapach i pomyślałam, że warto wypróbować taki zestaw. Niestety trochę się rozczarowałam.
Oba specyfiki zamknięte są w identycznych tubkach. Moje są już trochę sfatygowane :) Nie lubię zakręcanych tubek, bo zawsze gubię zakrętki. Wolę takie "zatrzaskowe" :)
Może zacznę od peelingu.
Wygładzający scrub do stóp cynamon i pomarańcza.
Konsystencja - Bardzo fajnie się rozprowadza, bo nie jest ani za gęsta, ani za rzadka. Ma mnóstwo
malutkich drobinek, ale jak dla mnie są one za małe i za słabe. Spodziewałam się, że peeling do stóp będzie bardzie "ostry".
Działanie - Używałam go trzy razy w tygodniu i szczerze mówiąc nie powalił mnie swoim działaniem. Peeling minimalnie ściera i możemy zapomnieć o zadbanych piętach. Jeżeli mamy z nimi problem, są twarde lub szorstkie, to ten peeling na pewno nie pomoże. Już nawet zwykły peeling do ciała zostawia nasze stopy bardziej zadbane, niż ten specjalny do stóp.
Absolutnie już nigdy go nie kupię, bo i po co? Jedyne, co mi się w nim podobało, to zapach.
Nawilżający krem do stóp cynamon i pomarańcza
Następny Avon'owski wynalazek, który nie robi prawie nic.
Konsystencja - Jest typowo kremowa i ładnie się rozprowadza. Krem ma bardzo fajny kolor i zapach i na tym kończą się jego plusy. Przez swoją konsystencję jest mało wydajny.
Używałam go codziennie, a czasami nawet 2 razy dziennie. I co? I nic. Nie zauważyłam specjalnego nawilżenia. Nie zauważyłam też, aby moje stopy wyglądały na bardziej zadbane niż przed Avon'ową kuracją.
Krem szybko się wchłania, ale nie ważne jaką ilość wtarłam w stopy i tak nie zauważyłam większego nawilżenia na dłuższą metę. Owszem zaraz po wtarciu kremu stopy były miękkie i gładkie, ale po kilku godzinach wracały do swojego poprzedniego stanu.
Ja nie mam zamiaru wcierać tego kremu 3 razy dziennie do końca życia, aby mieć miękkie i gładkie stopy.
Jest wiele lepszych kremów, które lepiej zadbają o nasze stopy.
A na koniec mały bonus :)
Zobaczcie co stało się z moją skórą na rękach.
Zastanawiacie się, co zrobiłam? Popatrzcie na zdjęcie wyżej :) Dokładnie w tym miejscu miałam krem do stóp, aby pokazać Wam jego konsystencję. Krem zmyłam po ok. 30 sekundach, czyli zaraz po tym jak zrobiłam zdjęcie. Moja skóra napuchła i zrobiła się strasznie czerwona. Tak samo było z peelingiem.
Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim. Na dodatek te opuchlizny zeszły dopiero po kilku godzinach.
Rozumiem, że jest to krem do stóp, a nie do rąk, ale żaden krem do stóp nie wywołam u mnie takiej reakcji skórnej.
Absolutnie nigdy już nie kupię ani peelingu, ani kremu. Wolę poszukać czegoś lepszego.
Może coś polecicie?
Miłego dnia :)